Pedri: Jestem wdzięczny Koemanowi i kolegom za pomoc i ułatwienie gry

Nastoletnia gwiazda Barcy, Pedri udzielił wywiadu dziennikowi SPORT. W rozmowie piłkarz wyjawił między innymi swoje odczucia po pierwszych miesiącach w drużynie z Katalonii.

17-latek dołączył do zespołu Koemana w letnim oknie transferowym. Wówczas zamienił Las Palmas na Barcelonę za 5 milionów euro i jest uważany za jeden z największych talentów w Hiszpańskiej piłce. Przebojem wkradł się do pierwszej jedenastki i zachwycił wielu kibiców Blaugrany. Po niżej kilka fragmentów z wywiadu:

Jak czujesz się z dala od domu?

"Wszystko mi się podoba! Mimo tego, że jestem tutaj bez swoich najbliższych, robię to co najbardziej lubię - gram w piłkę nożną."

Zimą, kiedy twój transfer był już ogłoszony mówiłeś, że masz DNA Barcy i że będzie Ci tam dobrze szło. Spodziewałeś się, że będziesz odgrywał taką rolę na początku swojej przygody?

"Kiedy przyjechałem byłem graczem, który występował w drugiej lidze hiszpańskiej, w Las Palmas. Nie miałem tak dużego doświadczenia jak inni. Mimo to, od początku dawałem z siebie wszystko. Jestem dumny z tego, że tutaj jestem, dlatego chce pracować i grać jak najwięcej."

Po meczu z Juventusem filmik z twoimi zagraniami stał się popularny w sieci. Widziałeś go?

"Zawsze oglądam retransmisję meczów, aby zobaczyć co zrobiłem źle i co mogę poprawić. Myślę, że najlepszym sposobem na codzienne doskonalenie jest właśnie to."

Jednym z aspektów, które chciałeś poprawić było dochodzenie do sytuacji strzeleckich. Teraz na swoim koncie masz dwie bramki, pamiętasz o tamtych słowach?

"Tak, to coś co muszę poprawić i robię to cały czas. Gdy tylko mam okazję ćwiczyć strzały na treningach, robię to. Do tego muszę poprawić się w aspekcie fizycznym. Wszystko to przyda mi się w przyszłości."

Koeman powiedział, że to właśnie ty pozytywnie zaskoczyłeś go w pierwszych miesiącach. Jak podchodzisz do tych słów?

"Od pierwszego dnia słyszałem od niego, że będzie o mnie dbał, ponieważ gra w Barcelonie nie jest prosta - miał rację. Wydaje mi się, że pracowałem mocno i udowodniłem trenerowi, że nie jestem tutaj z przypadku. Zaufał mi i dał możliwość wystąpienia w ważnych meczach i jestem mu za to bardzo wdzięczny. Mimo to nie przestanę ciężko pracować, chce zdobywać jak najwięcej minut."

Jednym z takich meczów było El Clasico. Jak się czułeś kiedy zagrałeś w koszulce Barcy przeciwko Realowi?

"Byłem bardzo szczęśliwy, to spełnienie marzeń każdego dziecka, które ogląda takie mecze w telewizji. Ja miałem szczęście i otrzymałem szanse w tym meczu. Jestem wdzięczny Koemanowi i kolegom z drużyny za pomoc i ułatwienie gry."

Jak wyglądało twoje pierwsze spotkanie z Leo? Jakie są wasz relacje?

"Myślę, że każdy chciałby go poznać. Okazało się, że to bardzo przyjazny człowiek i dobry przyjaciel z szatni. To świetne doświadczenie móc go podziwiać na treningach i podczas meczów. Mogę się od niego wiele nauczyć.

Nasze relację są bardzo dobre. Zawsze daje mi rady na boisku, zachowuje się jak prawdziwy kapitan. Ma wielkie doświadczenie i dzieli się tym z nami. "

Rozwijasz się w niezwykłym tempie. Jakie masz cele w tym sezonie?

"Nie stawiam sobie celów. Chce czuć radość z tego co robię i poprawiać się każdego dnia. Chce dostawać jak najwięcej minut i pomagać drużynie, dlatego staram się dawać z siebie wszystko na treningach. "

Źródła: SPORT oraz FCBarca.com