
Paulo Sousa: Musimy wygrywać z zespołami o wyższym potencjale od nas
Trener Paulo Sousa wystąpił w najnowszym odcinku programu "Oko w oko", prowadzonego przez Jacka Kurowskiego. - Jeśli chcemy odnosić sukcesy, to musimy wygrywać z zespołami o wyższym potencjale od nas - zaznaczył portugalski szkoleniowiec.
Paulo Sousa w rozmowie z Jackiem Kurowskim zdradził, jakie cele postawił przed nim prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek.
- Po pierwsze, awansować na mundial. Po drugie, wyjść z grupy na Euro. A co będzie potem, to zobaczymy. Zadecyduje forma piłkarzy danego dnia. Jeśli chcemy odnosić sukcesy, to musimy wygrywać z zespołami o wyższym potencjale od nas - podkreślił Sousa w rozmowie z TVP Sport.
W poniedziałek Paulo Sousa ogłosił ścisłą kadrę reprezentacji Polski na marcowe mecze eliminacji do mistrzostw świata z Węgrami, Andorą i Anglią. Największą sensacją powołań portugalskiego szkoleniowca jest obecność w kadrze 17-letniego pomocnika Pogoni Szczecin Kacpra Kozłowskiego.
- Myślę nie tylko o tym, co tu i teraz. Myślę też w perspektywie długoterminowej. Wierzę, że na mundialu Kozłowski będzie mieć ogromny wpływ na grę reprezentacji. Im wcześniej wypróbujemy go na poziomie międzynarodowym, tym większe będą szanse wykorzystania go w kadrze - powiedział Paulo Sousa.
Powołanie otrzymał także Kamil Grosicki, który ostatni występ w barwach angielskiego West Bromwich Albion zanotował 19 stycznia 2021 r. w starciu z West Hamem United. 32-latek w trwającym sezonie rozegrał tylko trzy spotkania w Premier League.
- Bez wątpienia po części został powołany za zasługi. Zasłużył na powołanie za wszystko, co zrobił dla reprezentacji. Ale to nie jest jedyny powód. (...) Zapytałem go: "Kamil, dasz radę? Czujesz się na siłach?". W jego przypadku najważniejsza jest ambicja, chęć dalszej gry, oddanie dla reprezentacji. Wiem, że nie gra, ale mamy wielu piłkarzy, którzy od miesięcy nie grają. Część naszych najlepszych graczy z poprzednich turniejów ma takie problemy - dodał Portugalczyk.
W kadrze zabrakło miejsca m.in. dla Bartosza Kapustki, który w zespole warszawskiej Legii zachwyca na polskich boiskach.
- Bo mam inne możliwości, szukałem innych opcji. Nie lubię rozmawiać o tym, kogo nie ma. Bardziej o tym, kogo powołaliśmy. Mamy dużą różnorodność: piłkarzy prawo- i lewonożnych, zdolnych dryblerów i tych, którzy umieją grać na małej przestrzeni, krótkimi podaniami, przyspieszać grę. Mówię tu choćby o Sebastianie Kowalczyku, który wcześniej nie był powoływany. On umie odmienić sytuację na boisku krótkimi podaniami i na pewno będą takie momenty, w których jego umiejętności będą potrzebne. Zwłaszcza przeciw Andorze - zaznaczył trener.
Źródło: TVP Sport, własne
-
PolecaneNie żyje Thomas Kokosinski. Biznesmen miał zainwestować w Wisłę Kraków
Kamil Gieroba / 10 czerwca 2025, 15:40
-
EkstraklasaLegia Warszawa pożegna utalentowanego pomocnika? Spore zainteresowanie
Kamil Gieroba / 8 czerwca 2025, 14:57
-
La LigaOficjalnie: Jóźwiak opuszcza Granadę
Kamil Gieroba / 7 czerwca 2025, 16:05
-
Kwadrans futboluReprezentacja Polski wraca a my znowu musimy to oglądać... I KWADRANS FUTBOLU #163
Rafał Makowski / 7 czerwca 2025, 14:39
-
MŚ 2026Mistrzostwa Świata 2026: Awans totalnych debiutantów
Kamil Gieroba / 6 czerwca 2025, 10:59
-
PolecaneFeio szuka pracy. Wróci do ojczyzny?
Kamil Gieroba / 5 czerwca 2025, 13:39