Paul Pogba: To przyjemność i zaszczyt być kapitanem Manchesteru United

Z powodu absencji Harry'ego Maguire'a, kapitanem Manchesteru United w meczu z Granadą był Paul Pogba. Francuz w rozmowie BT Sport odniósł się między innymi do przebiegu spotkania, żółtej kartki i do tego, jak to jest mieć opaskę kapitańską na ramieniu.

Manchester United po drugim zwycięstwie nad hiszpańską Granadą, melduje się w półfinale Ligi Europy. Dla Paula Pogby był to intensywny mecz, pomimo tego, że rozegrał on tylko 45 minut. Kapitan "Czerwonych Diabłów" zaliczył asystę i dostał żółtą kartkę za faul na przeciwniku. To właśnie upomnienie spowodowało, że Ole Gunnar Solskjaer zdecydował się ściągnąć w przerwie pomocnika. Sam zawodnik uważa, że szkoleniowiec podjął dobrą decyzję – Było kilka starć, żółte kartki. Było w nim wszystkiego po trochu. Zdobyliśmy bramkę w pierwszej połowie, to mnie ucieszyło. Oczywiście musiałem zejść. Prowadziliśmy 1-0, to było oczywiście dobre, ale wiedziałem, że jeśli ja zejdę, to zawodnik wchodzący na boisko też zrobi różnicę.

Pogba uważa jednak, że nie zasłużył na żółtą kartkę– Żółta [kartka] była niefortunna. Dla mnie to nie była żółta kartka i jestem pewien, że dla wielu ludzi jest tak samo. Po faulu i żółtej kartce widziałem, jak wszyscy zawodnicy rywali chcieli się mnie pozbyć z boiska. Menedżer też to dostrzegł i stwierdził, że będzie lepiej, jeśli zejdę, zanim dostanę czerwoną kartkę. Wygraliśmy mecz i to jest najważniejsze.

27-latek opisał także jak to jest zagrać na Old Trafford z opaską kapitańską. Stwierdził, że to niesamowite uczucie – Oczywiście, to przyjemność i zaszczyt być kapitanem tutaj w Manchesterze United, na tym stadionie, w domu. To dla mnie zaszczyt i zawsze staram się dać z siebie wszystko dla tej drużyny, dla tego klubu. Byłem bardzo szczęśliwy i dumny, że to mam.

Zdobywca Pucharu Świata już po 6. minutach gry popisał się fenomenalną asystą, dzięki której Edinson Cavani strzelił gola – Ruszyłem i wiedziałem, że on [Cavani] jest za mną, ale sposób, w jaki piłka trafiła do niego, był chyba idealny. Strzelił piękną bramkę. Po prostu cieszę się, że mogłem pomóc mojemu koledze z drużyny w zdobyciu bramki.

Pomocnik cieszył się z roli, jaką odgrywał na boisku. Mógł odgrywać "wolną rolę", dzięki której mógł wykazać się swoją kreatywnością. Podobnie funkcjonował w Juventusie – Naprawdę mi się to podoba, bo mogę być w polu karnym, wychodzić na pozycje. Fizycznie mogę zrobić małą różnicę, więc mi to odpowiada. Bardzo mi się podoba. Przypomina mi to bardzo moją starą pozycję we Włoszech, więc jeśli będę mógł pomóc drużynie, to będzie dobrze.

Manchester United w półfinale Ligi Europy zmierzy się z AS Romą. Jednak zanim dojdzie do pojedynku z włoskim zespołem, klub z Old Trafford czeka potyczka z Burnley i Leeds w Premier League.

Źródło: manutd.com