Oni mogą zawojować… Premier League

Wikimedia

Młodzi, często niedoświadczeni, ale jakże zdeterminowani aby pokazać się z jak najlepszej strony w jednej z trudniejszych, o ile nie najtrudniejszej lidze świata. Od dzisiaj, przez pięć dni będę przedstawiać zawodników, którzy mają spore szanse na zabłyśnięcie w najbliższym sezonie. Na początek ruszamy z Premier League, ligą zdaniem wielu najciekawszą, ale i też najlepszą. Czy któryś z niżej wymienionych zawodników sprawdzi się w swojej lidze, a w przyszłości także na arenie europejskiej? Przekonamy się już wkrótce!

Chuba Akpom (Arsenal Londyn)
Zawodnik z nigeryjskim paszportem mimo swojego młodego wieku zwiedził już pięć klubów. Od kilku dobrych lat jest dawany na wypożyczenie do innych angielskich zespołów. Ostatnio grał niemal cały sezon w Hull City na zapleczu Premier League, gdzie w 35 spotkaniach zdobył 3 bramki. Jeśli chodzi o styl gry tego napastnika to bardzo lubi pojedynki powietrzne (głównie ze względu na spory wzrost) oraz pojedynki biegowe. Ten sezon będzie chyba najodpowiedniejszym, by zabłysnąć, ze względu na to, że Akpomowi wybiło już 20 lat. To odpowiednia pora na pokazanie się światu.

independet.co.uk
independet.co.uk

Shani Tarashaj (Everton)
Szwajcar wraca do Evertonu po rocznym wypożyczeniu w Grashoopers. Jego szanse na występ nie będą jednak zbyt duże, ze względu na to, że w klubie z Liverpoolu grają jeszcze Lukaku i Kone. Jednak Tarashaj w zeszłym sezonie udowodnił, że jest dobrym napastnikiem i potrafi strzelać sporo goli. Dowodem na to jest 11 strzelonych bramek w sezonie 15/16 ligi szwajcarskiej. Nie przepada za bardzo za pojedynkami bark w bark, za to jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie i potrafi zaskoczyć z dystansu. Jeśli któryś z napastników Evertonu doznałby kontuzji, to Szwajcar ma spore szanse na miejsce w składzie.

101greatgoals.com
101greatgoals.com

Ramadan Sophi (Stoke City)
Stoke zakupiło zawodnika z Egiptu zaledwie parę dni temu za 5 milionów euro. Całkiem mało prawdopodobne, aby dziewiętnastolatek nagle przebojem wdarł się do składu, gdyż będzie przegrywać rywalizację z Shaqirim i Afellayem. Ale na chwilę obecną ten drugi jest kontuzjowany, więc może być to spora szansa dla Szwajcara. W poprzednim sezonie w lidze egipskiej strzelił 5 goli, a przy ośmiu asystował. Jeśli chodzi o preferowany styl gry, lewy napastnik najbardziej lubi pojedynki biegowe, trochę gorzej radzi sobie w starciach bark w bark.

Egypt's Ramadan Sobhi celectats his goal against Nigeria during their African Cup of Nations group G qualification football match between Egypt and Nigeria at the Borg el-Arab Stadium in Alexandria on March 29, 2016. / AFP / KHALED DESOUKI (Photo credit should read KHALED DESOUKI/AFP/Getty Images)
squawka.com

Timothy Fosu-Mensach (Manchester United)
Pierwszy zawodnik, o którym tu piszę, który nie jest napastnikiem. Zawodnik ma naprawdę papiery na granie w europejskich pucharach. W zeszłym sezonie zadebiutował w Premier League, a w całym sezonie miał 8 spotkań z jedną asystą. Gra na bardzo trudnej pozycji bocznego obrońcy, ale z każdym kolejnym meczem pokazuje determinację i wolę walki. Ma podwójne obywatelstwo, ale najprawdopodobniej będzie występować w reprezentacji Holandii, niż Ghany. Jest wysoki, ale drobnie zbudowany, najlepszy w pojedynkach biegowych. Nie jest jednak pewne, czy Holender będzie występować regularnie. Wszystko za sprawą nowego trenera United, Jose Mourinho.

express.co.uk
express.co.uk

Ruben Loftus-Cheek (Chelsea Londyn)
Najbardziej doświadczony ze wszystkich zawodników tutaj wymienionych. Miał staż w Lidze Mistrzów oraz prawie 20 występów na boiskach Premier League. W zeszłym sezonie pomocnik The Blues raz trafił do siatki oraz miał jedną asystę. W tym sezonie ma spore szanse na regularne występy, więc będzie to najlepsza dla niego okazja, aby się pokazać. Anglik mimo młodego wieku ma już zdobyte medale za zwycięstwo w Premiership oraz młodzieżową Ligę Mistrzów. Jego mocne strony na boisku to przede wszystkim siła oraz gra głową.

express.co.uk
express.co.uk

Greg Luer (Hull City)
Największa niewiadoma zbliżającego się sezonu. Poprzednią rundę spędził w grającym w League Two, Stevenage. W sparingach pokazywał się z całkiem dobrej strony, a jego największym plusem jest gra głową oraz jest też całkiem szybki. W poprzednim sezonie zanotował dwie asysty w League Two w 10 meczach, co nie jest jakimś zbytnio dobrym osiągnięciem. W Hull City będzie głównie rezerwowym, ale od czasu do czasu trener Mike Phelan powinien dać mu zagrać od pierwszych minut.

express.co.uk
express.co.uk

 

Kolejny wpis już jutro o 20, tym razem przeniesiemy się do Bundesligi, zapraszam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x