Ondrej Duda zmieni klub? Legia może zarobić

herthabsc.de

Jak donosi niemiecki “Bild”, Ondrej Duda ma być częścią transakcji pomiędzy Hertą Berlin, a FC Köln. W drugą stronę powędrować na kolumbijski napastnik – Jhon Cordoba. 

Według wcześniej podanego źródła, transakcja pomiędzy klubami Bundesligi ma zostać dopięta na dniach. Obie drużyny miały porozumieć się w sprawie kwot oraz indywidualnych umów zawodników. Już jutro Cordoba ma udać się na testy medyczne do stolicy Niemiec, natomiast finalizacja transferu Dudy może potrwać nieco dłużej.

Co oznacza transfer Cordoby do Herty? Dla polskich kibiców informacja ta na pewno nie musi być koniecznie dobra. 27-latek występuje przecież na tej samej pozycji, co reprezentant Polski – Krzysztof Piątek. Kolejny napastnik będzie dla Polaka następną przeszkodą do pokonania w walce o wyjściową jedenastkę, która w tym sezonie będzie mniej eksploatowana. Jednym z takich powodów jest odpadnięcie Herty w Pucharu Niemiec, gdzie przegrali oni 5:4 z Eintrachtem Brunszwik. Gwiazdą tego spotkania okazał się być Polak, który zdobył w tym spotkaniu trzy bramki. I nie, nie chodzi tu o Piątka, lecz o Kobylańskiego, dzięki któremu beniaminek 2.Bundesligi zameldował się w kolejnej rundzie DFB Pokal.

Wróćmy jednak na chwilę do Kolumbijczyka. Jak wyglądały jego ostatnie sezony i czy Piątek powinien się go obawiać? Sama kwota transferu sugeruje nam pozytywną odpowiedź na to pytanie. Herta ma za niego zapłacić 15 milionów euro, nie wliczając do tego bonusów. Kiedy popatrzymy na jego liczby, taka suma zacznie się wydawać zrozumiała. Przyczynił się on zacznie do pozostania “Kozłów” w niemieckiej elicie. 13 bramek i 2 asysty w 29 meczach, dla drużyny, która zajęła 14. miejsce w poprzednim sezonie może robić wrażenie. W sezonie 2018/19 był on kluczową postacią, dzięki której drużyna z Kolonii wróciła do Bundesligi. Zdobył on wówczas aż 20 goli, zaliczając do tego 3 ostatnie podania. Piątek zyskuje więc klasowego – jak na poziom Bundesligi – konkurenta.

Legia zarobi na swoim byłym zawodniku?

Było o Cordobie, to teraz czas na Dudę. Słowak ostatni rok spędził w Niemczech oraz Anglii. Do stycznia rozgrywał on swoje spotkania dla Herty, lecz później trafił on do aktualnego klubu Przemysława Płachety – Norwich City. Jego okres gry w Premier League nie należał do najlepszych, co podkreślają liczby. W żadnym z 10 rozegranych spotkań, 25-latek nie zaliczył choćby asysty, nie mówiąc już o strzelonej bramce. “Kanarki” zajęły ostatnie miejsce w lidze, a Duda wrócił do Niemiec po półrocznej przerwie.

Bieżąca sytuacja wskazuje na to, że zbliżają się ostatnie dni Słowaka w stolicy. Jego nowym klubem ma zostać FC Köln. W zespole Markusa Gisdola ma on zostać ważną postacią środka pola. Długość umowy, jaką związać ma się Duda wynosi 4 lata.

W tym transferze nie brakuje także polskiego wątku, którym jest były klub Dudy – Legia Warszawa. “Wojskowi” przy sprzedaży 25-latka do Herty zapewnili sobie procent od zysku z kolejnego transferu. Co to oznacza? Nic innego jak potencjalne pieniądze, które Legia może zyskać w najbliższym czasie dzięki swojemu byłemu piłkarzowi. W mediach mówi się o tym, że transfer 36-krotnego reprezentanta Słowacji ma wynieść drużynę z Koloni ok. 8 milionów euro. Gdyby tak rzeczywiście się stało, to do kasy polskiego klubu powinno wpłynąć ok. 400 tysięcy euro.

Gdy Duda opuszczał Warszawę, klub ze stolicy Niemiec wyłożył za pomocnika 4 miliony euro. Dziś ta kwota ma znaczenie, ze względu na potencjalne odejście Dudy. Mistrzowie Polski mieli zapewnione 10% od różnicy transferu, co oznacza, że suma ta będzie liczona od 4 milionów euro.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x