Nowak: Może nie jesteśmy nad przepaścią, ale będziemy musieli się podnieść
Po zakończonym spotkaniu Wisły Kraków z Miedzią Legnica szkoleniowiec Miedzi Dominik Nowak zabrał głos na konferencji prasowej.
Myślę że sposób gry w piłkę miał znaczenie. Co prawda wygraliśmy ale wiemy, że spadliśmy. Sport to jest życie, najważniejsze jest to, że wiemy, ile pracy nas czeka. Myślę, że trzeba pochwalić piłkarzy. Miedź borykała się z przeróżnymi problemami, były dobre momenty, a także złe wyniki pomimo świetnej gry. Utrata ważnych piłkarzy też miała na to wpływ, ponieważ trzeba być dobrze przygotowanym do sezonu. Zabrakło nam także trochę szczęścia. Nie mieliśmy ani jednego meczu, w którym będąc słabszym zespołem wygrywaliśmy. To był mecz który chcieliśmy wygrać, stworzyliśmy z Wisłą kapitalne widowisko. Warto grać dla takich kibiców. Może nie jesteśmy nad przepaścią, ale będziemy musieli się podnieść - powiedział.
Dużo rozmawiałem z właścicielem o przyszłości. To dobrze, bo to dobry kierunek, prezes dawał mi wparcie. W najbliższym czasie wszystko się wyjaśni. Jeśli mam być szczery to nie wiem co ze mną będzie. Znów zaczynamy od zera. Wiemy w jakim kierunku mamy iść, co trzeba zrobić aby odbudować zespół. Jestem gotów do pracy w Legnicy, ale zawsze są dwie strony - zakończył.
-
EkstraklasaOficjalnie: Lech Poznań przedłuża kontrakt z Ishakiem
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 16:13
-
EkstraklasaPKO Ekstraklasa: "Miedziowi" potrzebowali 17 sekund. Jednostronne derby (WIDEO)
Kamil Gieroba / 4 listopada 2024, 23:12
-
EkstraklasaPKO Ekstraklasa: Korona odwróciła losy meczu w Katowicach (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 4 listopada 2024, 21:09
-
EkstraklasaKosowski: Lech Poznań jest za dobrym zespołem, by tak prezentować się na ekstraklasowych boiskach
Kamil Gieroba / 4 listopada 2024, 12:30
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Legia lepsza w historycznym hicie [SKRÓT WIDEO]
Michał Szewczyk / 3 listopada 2024, 23:24
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Jagiellonia z kolejnym wyjazdowym zwycięstwem (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 3 listopada 2024, 17:45