fot.
Udostępnij:

Noty Polaków po meczu z Gruzją

Reprezentacja Polski pewnie pokonała w Tbilisi Gruzję 4:0 i umocniła się na czele tabeli grupy D eliminacji Mistrzostw Europy. Jak w tym meczu wypadli poszczególni piłkarze kadry Adama Nawałki? Portal PiłkarskiŚwiat.com przedstawia oceny "Biało-czerwonych".

Noty Polaków za mecz z Gruzją (w skali 1-10):

Wojciech Szczęsny - 6 - Bramkarz Arsenalu nie miał zbyt wiele pracy. Gruzini oddawali sporo strzałów, ale były to zazwyczaj uderzenia bardzo niecelne. Kiedy już polski bramkarz musiał interweniować, głównie na przedpolu po dośrodkowaniach rywali, robił to pewnie.

Łukasz Piszczek - 6 - Tradycyjnie bardzo aktywny w ofensywie. W porównaniu do meczu ze Szkocją także znacznie pewniejszy w poczynaniach obronnych. Kilka razy dał się ograć z boku boiska, ale był bardzo waleczny, nie odpuszczał w pojedynkach z rywalem.

Łukasz Szukała - 7 - Kolejny bardzo dobry mecz naszej dwójki stoperów i już trzeci w tych eliminacjach "na zero" z tyłu. Duża w tym zasługa obrońcy Steauy, który był niemal nie do przejścia. Pewnymi interwencjami powstrzymywał zapędy Gruzinów.

Kamil Glik - 8 - Można już śmiało stwierdzić, iż jest to lider naszej formacji obronnej. Podobnie jak w poprzednich meczach, tak i dziś obrońca Torino ustrzegł się błędów. Do tego przydatny w ofensywie, czego dowodem jest bramka otwierająca wynik. To także on, po dograniu Macieja Rybusa, przedłużył piłkę do Grzegorza Krychowiaka przy drugim golu. Jego ocenę minimalnie obniża niepotrzebna żółta kartka w końcówce meczu.

Artur Jędrzejczyk - 7 - Wygląda na to, że odwieczny problem z lewym obrońcą mamy rozwiązany. Mimo, iż nie jest to nominalna pozycja "Jędzy", pokazał się on z dobrej strony. W obronie nie pozwalał na zbyt wiele Gruzinom. Podłączał się także do akcji ofensywnych. Bardzo dobry występ obrońcy FK Krasnodar.

Grzegorz Krychowiak - 7 - W pierwszej połowie sporo niedokładnych podań i niepotrzebnych strat. W drugiej odsłonie zagrał jednak tak, jak na piłkarza jego klasy przystało. Przerywał ataki rywali, a do tego strzelił bramkę na 2:0.

Krzysztof Mączyński - 4 - Trzeba jasno stwierdzić, że nie był to najlepszy mecz w wykonaniu naszego pomocnika. Sporo niepotrzebnych strat, dużo niedokładności. Często źle się ustawiał. Na szczęście nie przenosiło się to na groźne ataki Gruzinów.

Sebastian Mila - 6 - Trudno w zasadzie ocenić pomocnika Śląska. Przez długi czas niewidoczny. Przegrywał sporo indywidualnych pojedynków, dawał mało jakości w ataku. Kiedy już się jednak rozkręcił, efektem tego była asysta przy bramce Glika i piękny strzał na 3:0.

Kamil Grosicki - 7 - Znakomicie wykorzystywał swoją szybkość. Był niemal nie do zatrzymania dla gruzińskich obrońców. Próbował także strzałów i raz był bardzo blisko strzelenia gola. Do poprawy jeszcze dośrodkowania, które zazwyczaj w wykonaniu skrzydłowego Rennes były niecelne. Mecz zakończył z kontuzją lewej ręki.

Arkadiusz Milik - 6 - Na skrzydle chyba nie czuje się najlepiej. Starał się być aktywny, bardzo ruchliwy w ataku. Mało jednak, szczególnie w pierwszej połowie, było z niego pożytku w obronie, gdzie za mało dawał wsparcia Jędrzejczykowi. Był to jednak kolejny mecz zakończony przez napastnika Ajaksu ze zdobyczą bramkową.

Robert Lewandowski - 6 - Nie sposób nie docenić olbrzymiej pracy, jaką włożył w ten mecz nasz kapitan. Często cofał się po piłkę lub schodził do skrzydła w celu rozegrania akcji. Zmarnował jednak dwie dogodne sytuacje, po których powinny paść gole dla "Biało-czerwonych".

Rezerwowi:

Tomasz Jodłowiec - 6 - Uporządkował grę w środku pola po tym, jak zastąpił bezproduktywnego Mączyńskiego. Niepotrzebny faul, po którym zarobił żółtą kartkę.

Maciej Rybus - 7 - W końcu z czystym sumieniem można powiedzieć, że skrzydłowy Tereka Grozny rozegrał dobry mecz w barwach reprezentacji. Kilka szybkich akcji lewym skrzydłem. W przeciwieństwie do Grosickiego, rzadko schodził do środka, ale jego dogrania były dokładniejsze. To on był wykonawcą rzutu wolnego, po którym padła druga bramka dla Polski.

Karol Linetty - bez oceny - Młody pomocnik Lecha grał zbyt krótko. Zdążył jednak w tym czasie obejrzeć żółty kartonik.


Avatar
Data publikacji: 14 listopada 2014, 20:35
Zobacz również