fot. footytool.com
Udostępnij:

Niespodzianki nie było: Barcelona wygrywa z Sevillą

W hicie tej kolejki Barcelona podejmowała na własnym stadionie ekipę Sevilli. Drużyna z Katalonii pokonała zespół Eduardo Berizzo 2:1, a obie bramki zdobył Paco Alcácer. Na specjalną oprawę mógł dziś liczyć Leo Messi, który rozegrał dziś swój 600-tny mecz w barwach gospodarzy. Niespodzianką była zmiana bramkarza w zespole gości - szanse na występ dostał David Soria. 

Już od pierwszych sekund Barcelona mocno stłumiła zespół gości, nie pozwalając im na zbyt wiele. W trzeciej minucie Leo Messi mógł zamienić rzut wolny na bramkę, niestety trafił w mur. Kolejną sytuację zmarnował Ivan Rakitić, posyłając mocny strzał na bramkę - futbolówka przeleciała obok słupka. Goście swoją pierwszą okazję mieli w 14. minucie. Luis Muriel wykorzystał złe przyjęcie przez Samuela Umtitiego i sam ruszył na bramkę - strzelił mocno, ale nieprecyzyjnie. W 23 minucie błąd Sergio Escudero wykorzystał Paco Alcácer. W sytuacji ,,jeden na jeden" pokonał bramkarza gości i zdobył swojego pierwszego gola od ponad pół roku. Kolejne minuty wciąż były pod dyktando Barcelony, lecz nie byli oni w stanie zamienić stworzonych sytuacji na bramkę. Do przerwy ,,skromne" 1:0.

Początek drugiej połowy to lustrzane odbicie pierwszej części spotkania. Luis Muriel  po otrzymaniu podania ostro atakuje i w ostatniej sekundzie oddaje mocny strzał z półdystansu, który przelatuje tuż nad poprzeczką. W kolejnych minutach piłkarze Sevilli jeszcze dwukrotnie zdołali stworzyć zagrożenie pod bramką gospodarzy. W 59. minucie doskonałe podanie od Muriela otrzymał Pablo Sarabia, lecz z interwencją zdążył Nélson Semedo. Po tej akcji został przyznany rzut rożny dla Sevilli, którego Guido Pizarro zamienił na bramkę wyrównującą. Ter Stegen był bezradny przy tym uderzeniu.

Piłkarze gospodarzy szybko musieli szukać bramki, aby prowadzić w tym meczu. Udało się to zaledwie sześć minut później, kiedy to w 64. minucie Ivan Rakitic dośrodkował w pole karne, a Paco Alcacer  kopnął piłkę w prawy dolny róg bramki. Po tym golu Barcelona znów zaczęła przeważać, dominować, kontrolować mecz. W 81. minucie z piłką na bramkę gości ruszył Rakitić. Mógł strzelić trzecią bramkę, ale skutecznie przeszkadzał mu w tym Escudero. Piłkarz Barcelony upadł w polu karnym, sędzia jednak nie podyktował jedenastki.

Pod koniec meczu Sevilla dążyła do strzelenia gola na 2:2, lecz obrona gospodarzy im na to nie pozwoliła. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Barcelony.


04.11.2017, 11 kolejka LaLiga Santander, Camp Nou, Barcelona

FC Barcelona - Sevilla FC 2:1 (1:0)

Paco Alcácer 23' 65', Guido Pizarro 59'

FC Barcelona: Marc-André ter Stegen - Nélson Semedo, Gerard Piqué, Samuel Umtiti, Jordi Alba - Ivan Rakitić ( Javier Mascherano 90'), Andrés Iniesta (Paulinho 60'), Sergio Busquets - Paco Alcácer (Gerard Deulofeu 66'), Lionel Messi, Luis Suárez

Sevilla FC: David Soria - Sébastien Corchia, Simon Kjær (Johannes Geis 73' ), Clément Lenglet, Sergio Escudero -  Steven N’Zonzi, Guido Pizarro, - Jesús Navas, Éver Banega, Pablo Sarabia (Nolito 62') - Luis Muriel (Wissam Ben Yedder 77' )

Żółte kartki: Lionel Messi 90+4'

Sędzia: José Luis González González

 


Avatar
Data publikacji: 4 listopada 2017, 23:24
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.