Nie tylko Real Madryt. Szykuje się kolejna bitwa o Mbappe
Zdjęcie: FIFA
Spekulacje na temat przyszłości Kyliana Mbappe wcale nie muszą ustąpić w nadchodzących miesiącach.
Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, iż francuski gwiazdor dopiął swego. To on ma teraz wszystkie karty w swoim rękawie i może decydować odnośnie swojej przyszłości. Nie tylko może na razie wstrzymywać decyzję odnośnie przedłużenia kontraktu z Paris Saint-Germain, ale i koniec końców został przywrócony do gry i treningów z zespołem. Miał to być efekt jego rozmów z prezesem Nasserem Al-Khelaifim, po której ponoć zrzekł się olbrzymiego bonusu lojalnościowego. Natomiast od stycznia samodzielnie będzie mógł wybierać nowego pracodawcę.
Od dawna sytuację Mbappe ma monitorować Real Madryt. “Królewscy” już swego czasu robili podchody pod napastnika, lecz ten wtedy postanowił pozostać jeszcze w Paryżu. Jednak jeżeli Kylian rzeczywiście latem 2024 roku stanie się wolnym zawodnikiem, to hiszpański gigant wydaje się faworytem w wyścigu po jego podpis.
„L’Equipe” sugeruje we wtorek, iż największym konkurentem Realu ma być… FC Liverpool. Fanem talentu Mbappe jest ponoć Jurgen Klopp. Decydujące jednakże będą wyniki w sezonie 2023/24, a konkretniej kwestia kwalifikacji do Ligi Mistrzów. A jak wiadomo – w minionym sezonie nie udało się jej wywalczyć. Zatem jeżeli “The Reds” rzeczywiście chcą włączyć się na poważnie do walki o Mbappe to muszą mocno skupić się na rezultatach.
Na razie Mbappe najbliższe miesiące spędzi jeszcze w Paryżu. Paryżanie będą mieli nadzieję, iż w międzyczasie jednak namówią gwiazdora do pozostania na kolejne lata i kontynuowanie projektu. Zwłaszcza, że w ostatnich tygodniach Francję opuściły dwie wielkie gwiazdy – Lionel Messi i Neymar.
A sam Kylian na razie utrzymuje topową formę, mimo różnych peturbacji wokół jego osoby. W bieżących rozgrywkach w trzech meczach zdobył już pięć bramek.
