Nie ma miejsca dla Sorescu w Rakowie. Ponownie opuści Częstochowę
Deian Sorescu nie odnajduje się w Rakowie Częstochowa.
Sorescu to zawodnik, o którego swego czasu dość długo walczyły czołowe kluby z PKO Ekstraklasy. Był przymierzany między innymi do Legii Warszawa, ale on w styczniu 2022 roku trafił ostatecznie do Rakowa Częstochowa. Najpierw Marek Papszun, a potem Dawid Szwarga mieli nadzieję, że reprezentant Rumunii wreszcie "odpali" i stanie się jedną z gwiazd ligi. W końcu, płacono za niego 800 tysięcy euro na konto Dinama Bukareszt.
Tymczasem rzeczywistość stała się brutalna. Wahadłowy grał zdecydowanie poniżej oczekiwań i wyraźnie stracił zaufanie w Częstochowie. Rundę wiosenną sezonu 2022/23 spędził na wypożyczeniu FSCB, które nie zdecydowało się na wykupienie zawodnika. Dlatego 26-latek wrócił do mistrzów Polski.
W kolejnej kampanii Raków potrzebował szerokiej kadry ze względu na grę na kilku frontach. Z tego powodu Sorescu został w klubie i jesienią dostał jeszcze kilka szans. We wszystkich rozgrywkach wystąpił w 24 meczach. W nich zdobył jedną bramkę i dorzucił pięć asyst. Abstrahując od statystyk, Rumun rzadko był pomocny dla zespołu. Do tego niedawno Raków potwierdził ściągnięcie Ericka Otieno. Sorescu tym samym nie ma miejsca w ekipie Dawida Szwargi. Lada moment ma udać się na kolejne wypożyczenie, tym razem do tureckiego Gaziantep FK. Jeżeli przekona Turków do siebie, to ci będą mieli opcję wykupu w wysokości 700 tysięcy euro.
Źródło: digisport.ro
-
PolecanePuchar Polski: Unia Skierniewice wyrzuca kolejnego ekstraklasowicza!
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 21:03
-
EkstraklasaLegia monitoruje młodego Amerykanina
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:22
-
PolecaneLipiński: W tym momencie hierarchia w Interze jest jasna
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 12:40
-
La LigaNiepokój w Realu. Ancelotti będzie zmuszony do eksperymentów?
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 21:13
-
La LigaCo dalej z Fatim? "Nie ma na niego żadnych planów"
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 12:38
-
Polecaneİlkay Gündoğan gratuluje Rodriemu. "W końcu nie jest już niedoceniany"
Victoria Gierula / 29 października 2024, 10:49