„Nastawiamy się na trudne spotkanie”. Adam Majewski przed meczem z Radomiakiem Radom

Trener Stali Mielec, Adam Majewski wziął udział w konferencji prasowej przed ligowym meczem z Radomiakiem Radom. - Jest to zespół na podobnym poziome do naszego, ale wszystko zweryfikuje boisko. Doszło do nich kilku ofensywnych zawodników. Ta drużyna ma duży potencjał, dlatego nastawiamy się na trudne spotkanie - powiedział.

Stal Mielec udanie zainaugurowała sezon 2022/2023. W 1. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasa drużyna Adama Majewskiego wygrała na wyjeździe z faworyzowanym Lechem Poznań 0:2. Trzy punkty przejezdnym zagwarantowały bramki strzelone przez Piotra Wlazło i Macieja Domańskiego.

Stal na zakończenie drugiej serii gier zagra przy Solskiego z Radomiakiem Radom, który przed tygodniem zremisował z Miedzią Legnica 1:1. Trener gospodarzy, Adam Majewski docenia klasę sportową przeciwnika i jest świadomy trudnego wyzwania, jakie czeka jego zespół w poniedziałkowy wieczór.

- Analizowaliśmy mecz zespołu z Radomia. Myślę, że z przebiegu całego spotkania z beniaminkiem, Radomiak był bliższy zwycięstwa. Spodziewamy się trudnego meczu. Jest to zespół na podobnym poziome do naszego, ale wszystko zweryfikuje boisko. Doszło do nich kilku ofensywnych zawodników. Ta drużyna ma duży potencjał, dlatego nastawiamy się na trudne spotkanie - powiedział trener na przedmeczowej konferencji prasowej.

Szkoleniowiec Stali Mielec wskazał również największe mankamenty w grze swojego zespołu.

- Cały czas pracujemy nad wszystkimi elementami. Wyznaczyliśmy sobie jakieś cele, plan treningowy. Ten mecz z Lechem tego nie zaburza. Cieszymy się z tego zwycięstwa, bo to doda nam większej motywacji do dalszej pracy, ale musimy stąpać twardo po ziemi. Staram się poprawić wszystko, co tylko możliwe. Zdajemy sobie sprawę, że w naszym zespole jest wielu nowych zawodnikach. Czas pracuje na naszą korzyść - dodał.

W poniedziałkowy wieczór w szeregach gospodarzy ma szanse zadebiutować Said Hamulic, który trafił do Stali z DFK Dainava Alytus.

- Said jest z nami drugi tydzień. Wcześniej miał kilkunastodniową przerwę wakacyjną. Trenuje sumiennie. Czy na 90. minut nie wiem. Natomiast w tym momencie bezie z niego korzystać na tyle na ile go stać. Jest to tylko kwestia czasu i już może od następnego spotkania będzie prany pod uwagę na 90. minut - stwierdził.

Początek meczu o godzinie 19:00.