fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Nagy nie zachwycił ani grą, ani zachowaniem

Dominik Nagy rozegrał 90 minut w spotkaniu rezerw Legii Warszawa ze znajdującym się na przedostatnim miejscu w tabeli Turem Bielsk Podlaski. Z pewnością nie zaliczy tego występu do udanych.

22- latek zagrał na obu stronach boiska, także w środku pola, ale nie wpłynął w żaden sposób na grę swojego zespołu. Z pewnością niemały wpływ na jego postawę miała frustracja z powodu utraty zaufania trenera pierwszego zespołu, Romeo Jozaka. Po skończonym spotkaniu zamiast podziękować kolegom za włożony wysiłek udał się do szatni. Następnie, nie czekając na resztę zespołu wyszedł ze stadionu.

Ze smutkiem patrzy się na całą tę sytuację. Trafnie podsumował ją Andrzej Strejlau, z jednej strony, krytykując zawodnika stołecznego zespołu za wywiad (w którym ten otwarcie mówił o zamiarze szybkich przenosin do innego klubu), a z drugiej strony podkreślając, że zesłanie zawodnika do rezerw (jedyna reakcja) to oznaka słabości trenera. Takie zachowanie Dominika Nagy'a nie przyspieszy jego powrotu do pierwszego zespołu.

źródło: przegladsportowy.pl


Avatar
Data publikacji: 22 października 2017, 21:15
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.