fot.
Udostępnij:

Na co ich stać na EURO: Rumunia

Kontynuujemy opisy uczestników EURO 2016. Jednymi z grupowych rywali Francji będzie Rumunia. Właśnie obydwie drużyny zmierzą się ze sobą w meczu otwarcia turnieju. Rumuni wracają do elitarnych rozgrywek po ośmiu latach. Co ciekawe wtedy w grupie... także mieli Francuzów za rywali i bezbramkowo zremisowali. Rumunia wtedy zakończyła rywalizację na fazie grupowej, na trzecim miejscu, a trójkolorowi niespodziewanie zamykali stawkę. 

Na co stać gospodarzy EURO?

Wtedy, w trakcie EURO 2008 selekcjonerem Rumunii był Victor Pițurcă. Obecnie funkcję tą już po raz trzeci pełni Anghel Iordănescu. O ile nie może pochwalić się tym, że grają u niego tacy zawodnicy jak niegdyś legendy piłki Gheorghe Hagi, czy Gheorghe Popescu, tak w kadrze jest kilku zawodników grających na wysokim poziomie, o których można było nieraz usłyszeć przy okazji europejskich pucharów.

BBC
Costel Pantilimon (BBC)

Zadebiutował w reprezentacji w 2008 roku, czyli nie miał jeszcze okazji posmakować atmosfery największych turniejów. Można powiedzieć, że jego kariera nie do końca potoczyła się po jego myśli. Dzięki temu, że był wyróżniającą się postacią w Politehnica Timisoara wpadł w oko Manchesterowi City, które wykupiło go za nieco ponad trzy miliony euro. Tam jednak ciężko było mu się przebić, więc latem 2014 roku zdecydował się na transfer do Sunderlandu. Regularnie gra w Premier League, w tym sezonie wystąpił już w siedemnastu spotkaniach. Mimo 28 lat na karku golkiper nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Express
Vlad Chiriches (Express)

Podobnie jak u Pantilimona, tak i u Chirichesa kariera nie potoczyła się tak jak powinna po opuszczeniu ligi rumuńskiej. W trakcie pamiętnej rywalizacji Steauy z Legią Warszawa głośno było o transferze stopera i w końcu ten niemal wymusił odejście, odchodząc do Tottenhamu Hotspur za około dziesięć milionów euro. Tam jednak w ciągu dwóch sezonów zagrał w dwudziestu siedmiu meczach, w tym w większości z ławki rezerwowych, co nie jest imponującym osiągnięciem. W styczniu 2015 roku Roma próbowała go wypożyczyć, jednak "Koguty" odrzuciły ofertę, więc Chiriches musiał poczekać do lata, by w końcu przenieść się do Napoli. Tutaj jednak wcale nie jest lepiej, bowiem w obecnym sezonie zagrał jedynie w pięciu meczach w Serie A, ale za to wystąpił jeszcze pięciokrotnie w Lidze Europy. Mimo iż kariera klubowa nie rozwija się po jego myśli, to jednak powinien być jedną z czołowych postaci rumuńskiej defensywy.

europasport.ro
Razvan Rat (europasport.ro)

Pisząc o czołowych gwiazdach reprezentacji Rumunii nie mógłbym zapomnieć o Razvanie Rat. Lewy obrońca, który swego czasu był łączony z Legią Warszawa, po dziesięciu latach gry w barwach Szachtara Donieck w 2013 roku postanowił spróbować coś nowego. Jednak gra w West Ham United okazała się zbyt dużym wyzwaniem, po czym podróżował dosłownie między PAOKiem Saloniki, a Rayo Vallecano. W końcu zakotwiczył w Hiszpanii, gdzie w obecnym sezonie zagrał w ośmiu meczach Primera Division. Oczywiście nic mu nie odbierze, że ma na koncie siedem mistrzostw Ukrainy, pięciokrotnie zdobywał Puchar Ukrainy, czterokrotnie Superpuchar Ukrainy, dwukrotnie mistrzostwo Rumunii i co najważniejsze raz cieszył się triumfem w Pucharze UEFA. Prawdopodobnie to będą dla niego ostatnie mistrzostwa Europy, o ile nie w ogóle ostatni duży turniej.

Rumunia nie miała strasznie ciężkiej grupy w eliminacjach do EURO. Co prawda zakończyła rywalizację na drugim miejscu w grupie, uznając wyższość Irlandii Północnej, ale takie drużyny jak Węgry, Finlandia, Wyspy Owcze, czy Grecja nie postawiły zbyt wysokiej poprzeczki. Teraz drużynie Anghela Iordănescu przyjdzie zdecydowanie trudniejsze zadanie.

Tak jak wspomniałem mistrzostwa Europy Rumuni zaczną od meczu z gospodarzem turnieju - Francją, 10 czerwca na Stade de France. Pięć dni później przyjdzie im rywalizować ze Szwajcarią, a fazę grupową zakończą meczem z Albanią 19 czerwca. Wydaje się, że wyjście z grupy jest w zasięgu ręki dla Rumunii. Jednak, czy są w stanie ugrać coś więcej?


Kamil Gieroba
Data publikacji: 17 stycznia 2016, 13:05
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.