Mleczko: Czekałem na to całe życie
- Czekałem na to tak naprawdę całe życie i w końcu nadszedł ten moment, gdy dostałem szansę zagrania w Lechu. To są pozytywne wrażenia, a wygrane mecze na pewno się pamięta – powiedział Miłosz Mleczko po debiucie w barwach Lecha Poznań.
W meczu 35. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Lech Poznań pokonał na własnym stadionie Lechię Gdańsk 3:2. Dzięki zwycięstwu podopieczni Dariusza Żurawia wykonali milowy krok do zajęcia miejsca na podium, uprawniającego do gry w eliminacjach europejskich pucharów. Niedzielne popołudnie było wyjątkowe nie tylko dla kibiców „Kolejorza”. A mianowicie był to mecz, w którym Miłosz Mleczko zadebiutował w rozgrywkach ligowych, grając od pierwszej do ostatniej minuty. 21-letni bramkarz nie krył wzruszenia oraz pozytywnych emocji.
- Czekałem na to tak naprawdę całe życie i w końcu nadszedł ten moment, gdy dostałem szansę zagrania w Lechu. To są pozytywne wrażenia, a wygrane mecze na pewno się pamięta –powiedział.
- Na pewno pierwsza połowa była bardzo dobra, choć szkoda przypadkowej bramki dla rywali po rzucie wolnym. W drugiej straciliśmy szybko bramkę i było nerwowo. Teraz liczy się to, co będzie w środę, wiemy, co nasz czeka - mówił Mleczko.
Mecz ligowy, który był rewanżem za porażkę w 1/2 finału Totolotek Pucharu Polski, skomentował szkoleniowiec Lecha Poznań, Dariusz Żuraw.
- Były momenty bardzo dobre, kilka akcji w tempie i szybko rozegranych. Strzeliliśmy piękne bramki. Niestety, były też słabsze momenty. Dla mnie najważniejsze, że zespół pokazał charakter i zdobył trzy punkty, bo znaliśmy już wyniki Śląska i Piasta. Te trzy punkty były obowiązkiem - mówił Żuraw. - Może to spotkanie nie było tak dobre jak w Pucharze Polski, ale tam nie przeszliśmy dalej, a tu zdobyliśmy trzy punkty - dodał.
Miłosz Mleczko barwy Lecha Poznań reprezentuje od 17. roku życia. Na debiut w pierwszym zespole musiał poczekać aż 4 lata. W sezonie 2018/2019 przebywał na wypożyczeniu w Puszczy Niepołomice. W rozgrywkach Fortuna 1. ligi wystąpił łącznie w 33 spotkaniach, w których puścił 42 bramki. W 11 meczach zachował czyste konto. Pomimo pozytywnych opinii, po powrocie z wypożyczania, nie udało mu się, wywalczy miejsca między słupkami. Dopiero absencja podstawowego bramkarza „Kolejorza” Mickeya van der Harta pozwoliła mu zadebiutować.
Co ciekawe, Miłosz Mleczko jest drugim najmłodszym bramkarzem, który w XXI wieku wystąpił w barwach Kolejorza. Młodszy był tylko Paweł Linka (20 lat), który w 2006 roku zanotował swój jedyny występ w poznańskiej drużynie, w spotkaniu, w którym przeciwnikiem była Cracovia (3:4).
-
La LigaTo byłby zwrot ws. Szczęsnego! Zaskakujące wieści
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 16:00
-
PolecaneOficjalnie: To będą ludzie Amorima. Manchester United zatwierdził sztab
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 7:04
-
La LigaFlick zrezygnował z defensora. Niedługo dojdzie do transferu?
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 6:00
-
Liga NarodówLiga Narodów: Holandia lepsza od Węgrów. Cztery gole
Karolina Kurek / 16 listopada 2024, 22:53
-
Plotki transferoweMourinho chce kolejnego Polaka w Fenerbahce
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 20:15
-
Plotki transferoweKiwior nie narzeka na brak zainteresowania. Trafi do włoskiego giganta?
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 18:39