Milik blisko angielskiego klubu. Odbyły się pierwsze rozmowy

Saga transferowa, której głównym bohaterem jest Arkadiusz Milik, trwa w najlepsze. Po tym, jak Polakowi nie udało się dołączyć do Juventusu, transfer Alvaro Moraty zablokował jego przejście do Romy, a Tottenham został odprawiony z kwitkiem, do gry wszedł kolejny klub z Premier League.

Arkadiusz Milik z pewnością nie zasługuje na siedzenie na trybunach. Dlatego polski napastnik musi jak najszybciej zrobić kolejny krok w swojej karierze i opuścić Neapol. Celem Milika było przejście do Juventusu, które okazało się niemożliwe. Prezes Napoli, Aurelio De Laurentis, nie zamierzał obniżać ceny za napastnika, gdy kupującym był największy rywal jego klubu. Po Polaka zgłaszał się Tottenham, lecz napastnik Napoli nie był zainteresowany rolą zmiennika. W końcu pojawiła się opcja przejścia do Romy, lecz warunkiem tego transferu, było odejście Edina Dzeko z klubu. Bośniak miał trafić do Juve. Finalnie do mistrza Włoch trafił Alvaro Morata, a Milik utknął w Neapolu.

Angielskie media piszą zaś, że Polak ma duże szanse na transfer na wyspy. Poza tym, że wciąż grany jest temat Tottenhamu, Milikiem zainteresowany jest Manchester United. Czerwone Diabły wciąż czekają na sukces na krajowym i europejskim podwórku. Milik miałby być piłkarzem, który ułatwi im dotarcie na szczyt.

Ciro Veenrato, reporter Rai Sports, informował, że według jego informacji Milikiem zainteresowanych jest wciąż kilka klubów.

Jeden z przedstawicieli poinformował mnie, że trwają rozmowy z RB Lipsk, Manchesterem City, Manchesterem United, Fulham i Tottenhamem.

Według Veenrato, mimo wszystko wciąż najbliżej jest do podpisania umowy z Tottenhamem, jednak poza wątpliwościami Milika, druga strona również nie jest pewna. Kogutom nie pasują szczegóły dotyczące propozycji transferowej.

Milik ma już coraz mniej czasu na to, by znaleźć sobie nowe miejsce. Sezon już trwa, a Gennaro Gattuso nie zamierza wystawiać polskiego napastnika na boisko. W kontekście zbliżających się Mistrzostw Europy, taka sytuacja powinna martwić wszystkich polskich kibiców. Rola zmiennika w Tottenhamie również nie jest tym, czego oczekuje napastnik z takim doświadczeniem. Być może w Manchesterze United Milik zdołałby złapać więcej minut.

źródło: Onet

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x