Czesław Michniewicz
fot. fot. Janusz Partyka (legia.com)
Udostępnij:

Michniewicz: Pozytywne jest to, że piłkarze wrócili po dobrych meczach swoich reprezentacji

- Nie jest miło grać przy pustym stadionie, ale okoliczności są jakie są i nie mamy na to wpływu. Mówiło się o tym, że trybuny zostaną zamknięte i tak się wydarzyło - powiedział Czesław Michniewicz na piątkowej konferencji.

Piłkarze Legii Warszawa w niedzielę podejmą Zagłębie Lubin (17:30). - Mają świetne stałe fragmenty gry, bardzo dobrych skrzydłowych, posiadają też wielki atut w postaci Starzyńskiego. Musimy zneutralizować skrzydła i zabezpieczyć się przed kontratakami, bo te – co pokazał ich mecz z Jagiellonią - były bardzo skuteczne. Goście będą oczywiście w lepszej sytuacji mentalnej, jednak my także jesteśmy świadomi swojej wartości i potencjału, którym dysponuje każdy z zawodników - mówi trener.

50-latek w październiku po raz ostatni poprowadził reprezentację Polski do lat 21, a ostatnie wyniki wszystkich rozczarowały. - Praca w kadrze U-21 była wspaniałym czasem. Poznałem niesamowitą grupę ludzi, były sukcesy, były porażki, ale tych dobrych momentów pojawiło się zdecydowanie więcej. Miałem możliwość pożegnania się ze wszystkimi, zostałem zaproszony na pożegnalne spotkanie z ludźmi z kadry i PZPN. Było bardzo fajnie, ale dzisiaj też jestem w fantastycznym miejscu i mam nadzieję, że takie uczucia jak przy okazji rozstania z reprezentacją będą towarzyszyć mi również gdy odejdę z Legii, co – mam nadzieję – nastąpi jak najpóźniej - zaznaczył.

Artur Boruc, Legia Warszawa | fot. Mikołaj Barbanell

- Nie znajduję niczego niepokojącego w zachowaniu zawodników. Widzę mobilizację, chęć podnoszenia swoich umiejętności i rywalizację na treningach. Oczywiście najważniejszy w kwestii mentalnej jest mecz, więc pracujemy ciężko by jak najszybciej wrócić na zwycięską ścieżkę. Trenujemy, tworzymy schematy według których chcemy atakować i bronić – widzę postępy. Jeśli zawodnik wierzy w siebie i swoje umiejętności i skupia się na swojej pracy, to odzyskuje pewność siebie. Codziennie rozmawiamy z piłkarzami, pozytywne też jest to, że piłkarze wrócili do klubu po dobrych meczach swoich reprezentacji - dodał.

Mateusz Wieteska będzie pauzował około miesiąca, Inaki Astiz także nie będzie do dyspozycji trenera w "Miedziowymi". - Jeśli chodzi o pozostałych, to Jose Kante póki co trenuje indywidualnie. Kacper Kostorz również cały czas się leczy, jego organizm jest w złym stanie i zawodnik przebywa w domu. Dostał zestaw ćwiczeń indywidualnych, jednak ból sprawia mu nawet uginanie kolan – tak bardzo jest osłabiony. Mateusz Hołownia ma problem z kością łonową – każdy mocniejszy trening powoduje, że jego uraz się odzywa. William Remy wraca do treningów i póki co trenuje indywidualnie - tłumaczył. Legioniści zajmują dziewiątą lokatę, a do prowadzącego Rakowa Częstochowa tracą siedem "oczek".

źródło: legia.com / własne

 


Avatar
Data publikacji: 16 października 2020, 15:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.