Massimiliano Allegri
fot. Shutterstock
Udostępnij:

Max Allegri po Milanie: Jeśli zadowolimy się zwycięstwem, to donikąd nie dojdziemy

Max Allegri wyjaśnia, dlaczego stracił panowanie nad sobą przy linii bocznej, gdy jego Juventus Turyn pokonał AC Milan (1:0) na San Siro.

Bianconeri grali w przewadze, po tym jak Malick Thiaw zobaczył czerwoną kartkę w pierwszej połowie za nieprzepisowe powalenie Moise Keana. Trafienie Manuela Locatelliego z dystansu zapewniło trzy punkty Starej Damie w Mediolanie.

- Kiedy graliśmy przeciwko 10 zawodnikom, nie rozpoczęliśmy dobrze drugiej połowy. W końcowych minutach zabrakło nam cierpliwości i pozwalaliśmy Milanowi na kontrataki. To prawda, że ​​mieliśmy dodatkowego zawodnika, ale tempo Rafaela Leao może zniwelować tę różnicę - przyznał Allegri.

Arkadiusz Milik wybiegł w podstawowym składzie i został zmieniony w 78. minucie. Weston McKennie i Timothy Weah połączyli siły, aby utrzymać Leao pod kontrolą na prawej flance. - Cieszę się, że Dean Huijsen zadebiutował. Urodził się w 2005 roku. Jego umiejętność czytania gry była wspaniała - zwrócił uwagę Włoch.

Allegri w dalszym ciągu upiera się, że Juventus dąży do czołowej czwórki, a nie do Scudetto, pomimo przewagi wynikającej z braku zobowiązań w europejskich pucharach. - Jeśli zadowolimy się zwycięstwem, to donikąd nie dojdziemy. Musimy na tym bazować i poprawić tam, gdzie popełniamy błędy. Inter, Milan i Napoli są faworytami do Scudetto, naszym celem jest kwalifikacja do Ligi Mistrzów. Musimy działać krok po kroku, wszystko wkrótce się uspokoi - podsumowuje.

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1716186605419991296


Avatar
Data publikacji: 23 października 2023, 11:33
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.