Mateusz Borek o Żurkowskim: To jest materiał na piłkarza na poziomie reprezentacji Polski
Szymon Żurkowski notuje w ostatnim czasie dobry okres w swoim klubie. Polak w końcu wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie, zbiera dobre recenzje i ma na swoim koncie już pięć występów w tym sezonie. Uwagę na to zwrócił polski dziennikarz i komentator sportowy, Mateusz Borek.
Warto przypomnieć, że Żurkowski trafił do Włoch dwa lata temu. Jego transfer budził ogromne zainteresowanie, lecz nie udało mu się przebić do pierwszej jedenastki Fiorentiny. Piłkarz obecnie gra na zasadzie wypożyczenia w Empoli.
- Jedną sprawę z Włoch trzeba na pewno odnotować. Ja się z tego bardzo cieszę. Szymon Żurkowski ma miejsce w składzie Empoli - skomentował Borek.
- Trochę mu to zajęło. Ten chłopak dokonał tego z mozołem, idąc przez tory, przez zboże, po grudach. Gdy jego agent mówił, że Szymon będzie grał w podstawowym składzie Empoli, to spoglądaliśmy z niedowierzaniem - dodał.
- Teraz Żurkowski od kilku spotkań ma miejsce w podstawowym składzie. Gra na różnych pozycjach, czasami troszkę wyżej, czasami niżej. Fajnie, bo to jest materiał pod względem motorycznym i fizycznym na piłkarza na poziomie reprezentacji Polski - twierdzi dziennikarz.
- Być może jeszcze chwila i Paulo Sousa nie pojedzie na mecz Fiorentiny, bo wiadomo, co potrafi Drągowski, tylko na spotkanie Empoli, by zobaczyć Żurkowskiego - zakończył.
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
AktualnościSerie A: Inter upokorzył Lazio na Stadio Olimpico (WIDEO)
Michał Szewczyk / 16 grudnia 2024, 22:52
-
Ligue 1Ligue 1: Błysk Frankowskiego. Polak został doceniony
Kamil Gieroba / 16 grudnia 2024, 10:49
-
PolecaneAmbitne plany Romy. To byłby wielki powrót do Włoch
Kamil Gieroba / 15 grudnia 2024, 6:00