Marek Papszun
fot. rakow.com
Udostępnij:

Marek Papszun przed meczem z Wisłą: Czeka nas trudne spotkanie z drużyną, która walczy o utrzymanie

Szkoleniowiec Rakowa Częstochowa, Marek Papszun, spotkał się z dziennikarzami przed ostatnim meczem wyjazdowym swojego zespołu w tym sezonie.

Raków Częstochowa zapisał się w tym roku na kartach historii. "Medaliki" po raz pierwszy sięgnęły po mistrzostwo Polski i dokonały tego zaledwie cztery lata po awansie na salony najwyższej klasy rozgrywkowej. Jednym z ojców sukcesu jest bez wątpienia Marek Papszun. Drużyna prowadzona przez 48-letniego szkoleniowca punktuje ze średnią 2,22 na mecz.

Maj jest trudnym okresem dla zespołu z południa Polski. Przegrali w nim już trzy spotkania - z Legią Warszawa w finale Fortuna Pucharu Polski po serii rzutów karnych oraz w PKO BP Ekstraklasie z Koroną Kielce (0:1) i Lechem Poznań (0:2). W niedzielę Raków czeka ostatni mecz wyjazdowy z walczącą o utrzymanie Wisłą Płock.

- To nasz ostatni wyjazd. Dobijamy do brzegu. Czeka nas trudne spotkanie z drużyną, która walczy o utrzymanie i wiemy, że w takim sytuacjach tej woli walki i determinacji nie zabraknie, ale my też chcielibyśmy ten sezon zakończyć dobrze. Zapowiada się ciekawe spotkanie - podkreślił trener Rakowa na przedmeczowej konferencji prasowej.

Do starcia z Lechem Poznań, "Medaliki" przystępowały w osłabieniu. Na ławce rezerwowych zasiadło zaledwie pięciu zawodników. W niedzielnym spotkaniu z Wisłąm Marek Papszun będzie miał szerszą kadrę do dyspozycji.

- Tak, ta czwórka, która miała pauzę za żółte kartki wraca, jest w treningu. Cieszę się, że Zoran Arsenić, Gustav Berggren, Giannis Papanikolaou i Fabian Piasecki będą do dyspozycji. Natomiast na powrót reszty zawodników są małe szanse - powiedział.

Marek Saganowski zadebiutuje na ławce trenerskiej "Nafciarzy" w niedzielnym spotkaniu, zastąpił on Pavola Stano. Wisła na dwie kolejki do końca sezonu, utrzymuje dwupunktową przewagę nad strefą spadkową.

- Nie wiemy do końca, co trener Saganowski zaproponuje. Ale są tego dwie strony, bo też nie zapoznał się dobrze z drużyną. Dla nas podstawą są nasze działania, nasza strategia gry, na której opieraliśmy zawsze swoje działania w meczu i tego będziemy się trzymać w tym spotkaniu - zakończył Papszun.

Starcie Wisły z Rakowem odbędzie się w niedzielę (21 maja) o godzinie 17:30.


Avatar
Data publikacji: 19 maja 2023, 17:58
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.