Marek Koniarek: W Ekstraklasie większość drużyn chce grać piłką, Widzew także i bardzo dobrze się w tym czuje

facebook/Widzew Łódź

Były piłkarz Widzewa Łódź, Marek Koniarek porównał poziom piłkarski I ligi z Ekstraklasą w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”. Wskazał też różnice związane z występowaniem w najwyższej klasie rozgrywkowej, a zapleczem ligi.

Marek Koniarek do dzisiaj pozostaje drugim najlepszym strzelcem w historii Widzewa Łódź, z dorobkiem 65 bramek. W sezonie 1996/1997 zdobył z tą drużyną mistrzostwo Polski. W rozmowie z “Przeglądem Sportowym” zdradził swoje odczucia wobec formy prezentowanej przez jego byłą drużynę w rundzie jesiennej:

– Bardzo dobre. Zupełnie nie spodziewałem się, że Widzew rozegra tak dobrą rundę. Oglądałem Widzew w I lidze, także z trybun, i myślałem, że prezentując taką grę, w Ekstraklasie sobie poradzi. W lecie zrobiono kilka korekt i okazało się, że zaskoczyli wszystkich i mnie też! Siłą Widzewa jest zespołowość, bo moim zdaniem nie ma tam jednej czy dwóch wielkich gwiazd. Wygląda to zdecydowanie lepiej niż w poprzednich sezonach – podsumował rundę jesienną.

– Czasami tak jest, że w I lidze gra się gorzej. Obserwując zaplecze Ekstraklasy i samą Ekstraklasę, wydaje mi się, że na najwyższym poziomie jest nieco więcej walki i tzw. rąbanki. W Ekstraklasie większość drużyn chce grać w piłkę, Widzew także, i bardzo dobrze się w tym czuje – dodał.

Obecnie Widzew Łódź nie należy do potęgi piłkarskiej na mapie Polski. Co roku, w gronie faworytów do zdobycia Mistrzostwa Polski lub miejsca, które daję szansę na grę w pucharach wymieniane są Lech, Legia, Pogoń. Można dodać do tych drużyn także Raków Częstochowę, która na przestrzeni kilku ostatnich sezonów wykonała niezłą pracę. Marek Koniarek zapytany przez “Przegląd Sportowy” o walkę o medale dla Widzewa, powiedział:

– Widzew nie ma nic do stracenia. Obowiązek zakończenia sezonu w czołowej trójce mają Lech, Legia czy Pogoń. Jeżeli Widzew osiągnie ten wynik, to będzie ogromny sukces. Moim zdaniem to duża przewaga, że w Łodzi nie będzie takiego ciśnienia. Dlatego, jak mówiłem wcześniej, nie ma co pompować balonika pod nazwą “puchary”, ale wszystko jest możliwe – wytłumaczył.

Łódzki klub nie tylko radzi sobie przyzwoicie w Ekstraklasie, ale też może pochwalić się znakomitą atmosferą na stadionie przy Piłsudskiego. Przed starciem z Pogonią Szczecin pojawiły się informacje, że wszystkie wejściówki zarówno dla gości, jak i gospodarzy zostały wyprzedane. Zatem, widać, że pełen stadion głośnymi okrzykami dopinguje Widzew. Koniarek wypowiedział się także na temat łódzkiego stadionu:

– Atmosfera na Widzewie jest znakomita! Pamiętam, gdy gościłem na otwarciu stadionu, byłem pod wrażeniem i nadal jestem. Mówi pan, że to dwunasty zawodnik, ale trzeba spojrzeć na to także z drugiej strony. Zespoły, które przyjeżdżają do Łodzi, też to czują i chcą pokazać się z jak najlepszej strony. Kibice oczywiście pomagają, ale otoczka jest mobilizująca także dla przeciwnika. Między innymi dlatego spotkania przy Piłsudskiego ogląda się dobrze – zakończył.

 

Źródło: Przegląd Sportowy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x