Manchester United musi zmazać plamę po kompromitacji na Old Trafford
Właśnie wtedy, gdy kibice Manchesteru United zaczęli marzyć o pierwszym tytule Premier League od 2013 roku przytrafiła się porażka z ostatnim w tabeli Sheffield United (1:2).
Szokująca przegrana na Old Trafford nie tylko powstrzymała drużynę Ole Gunnara Solskjaera w powrocie na szczyt tabeli, ale także przerwała 13 meczów bez porażki w lidze.
Dlatego sobotni mecz z Arsenalem (godz. 18:30) nabrał większego znaczenia. Czy klęska z Sheffield była chwilą wpadką, czy też dowodem na to, że nadejdzie dłuższy kryzys?
– Jesteśmy rozczarowani, to boli, ale musimy się podnieść – mówił Harry Maguire. “Kanonierzy” łatwo skóry nie sprzedadzą. Strzelili 10 bramek w ostatnich czterech meczach, tracąc zaledwie jedną. Zwycięstwo z “Czerwonymi Diabłami” mogłoby nawet ożywić rozmowę o powrocie do czołówki. – Byli w szczytowej formie. Musimy dać z siebie wszystko – przyznał Mikel Arteta.
?️ "The boys are so disappointed, but we've got to pick ourselves up."#MUFC @HarryMaguire93 pic.twitter.com/kxEo54Oc0J
— Manchester United (@ManUtd) January 27, 2021