“Mamy prawo do ochrony wizerunku” – PZPN idzie w konflikt z dziennikarzem
Kolejna afera z Polskim Związkiem Piłki Nożnej w tle.
PZPN był “bohaterem” już kilku głośnych afer w 2023 roku. Wygląda na to, że do długiej listy właśnie dochodzi kolejny konflikt.
Piotr Żelazny poinformował niedawno w mediach społecznościowych, iż otrzymał ze związku pismo o pozwie dotyczącym naruszenia ich wizerunku. Poszło o jego komentarze dotyczące między innymi “pijanych działaczy”.
Szybko pismo PZPN wywołało kontrowersje i dyskusje, więc związek postanowił odpowiedzieć na zamieszanie. Ale wygląda na to, iż wyszło jeszcze gorzej.
– Jak każda organizacja w naszym kraju mamy prawo do ochrony własnego wizerunku. Szanujemy dziennikarzy, ich prawo do krytyki i oceny naszych działań. Nie możemy jednak przejść obojętnie od wpisów i wypowiedzi, które nie noszą znamion krytyki dziennikarskiej, a są po prostu hejtem skierowanym w największy związek sportowy w naszym kraju. Pan Piotr Żelazny w swoim wpisie, nagraniu oraz audycji opublikowanej w portalu Onet naruszył dobro organizacji, obrażając PZPN, dziesiątki tysięcy działaczy piłkarskich pracujących w tysiącach klubów, ludzi pracujących na co dzień w związku oraz wszystkich naszych partnerów. Nie ma i nie będzie zgody na szkalowanie środowiska piłkarskiego – czytamy w niedzielnym komunikacie PZPN.
Co na to sam dziennikarz? Raczej tak łatwo tego nie odpuści, co można wywnioskować z jednego z ostatnich wpisów.
Nie obraziłem tysięcy działaczy, mówiłem wprost o nawalonych dziadach, pchających się do samolotu, motywujących, łających i pouczających pilkarzy. Mówiłem oczywiście o @Czarek_Kulesza, który przyznawal wprost, że przecież tak bez niczego nie potrafi i się nie godzi. Zizizuza https://t.co/L8FBj8bLxN
— Piotr Żelazny (@ZelaznyPiotr) November 19, 2023
Sprawa zatem na pewno będzie miała kontynuację, skoro organizacja Cezarego Kuleszy i tak już skierowała ją do sądu.