blank
fot. www.arka.gdynia.pl
Udostępnij:

Mamrot: Zrobimy wszystko, by klub odbudować

- Żegnamy się z Ekstraklasą i jest to dla nas duża przykrość. Zrobimy wszystko, by klub odbudować i by wszedł on na dobrą drogę - powiedział z nadzieją Ireneusz Mamrot po zwycięstwie z krakowską Wisłą (1:0).

Sobotnie starcie w Krakowie było pożegnalnym dla Pawła Brożka, który zakończył bogatą karierę piłkarską. Przez ostatnie dni przechodził rehabilitację po złamaniu ręki. Gola na wagę zwycięstwa dla Arki Gdynia zdobył Oskar Zawada. Mieliśmy dużo kontuzji, były pauzy za kartki i szansę pokazania się dostało wielu chłopaków. Będziemy to sobie na spokojnie analizować. Myślę, że był to dla tych zawodników wartościowy mecz. Przyszło trochę kibiców i była inna presja niż w sparingu. Cieszą dwa debiuty. Kacper Krzepisz obronił rzut karny i jest to na pewno przeżycie dla niego. Patryk Soboczyński już w pierwszym kontakcie z piłką był bliski zdobycia bramki. Na pewno zapamięta debiut na zawsze, a ten moment mógł być dla niego jeszcze piękniejszy. - stwierdził Mamrot.

- Żegnamy się z Ekstraklasą i jest to dla nas duża przykrość. Zrobimy wszystko, by klub odbudować i by wszedł on na dobrą drogę. Nie tylko sportową, ale żeby funkcjonowała też całość jako organizacja. Myślę, że powoli to się zmienia i idzie do przodu. Będziemy robić wszystko, by te zmiany były korzystne - dodał.

- Chcieliśmy zamknąć ten trudny sezon zwycięstwem i podziękować kibicom, bez których trudno byłoby się utrzymać. Myślę, że piłkarzom nie można odmówić zaangażowania - chcieli zdobyć wyrównującą bramkę, jednak czegoś zabrakło w każdej z sytuacji. Cieszę się, że stworzyliśmy drużynę. Gratulacje dla piłkarzy, którzy dzisiaj po raz ostatni zagrali w naszych barwach. Dla Pawła, dla Marcina - za doświadczenie, wsparcie, opiekę nad młodymi, za zaangażowanie - przyznał Artur Skowronek.

Marcin Wasilewski odchodzi z "Białej Gwiazdy" i mógł zdobyć bramkę, lecz nie wykorzystał rzutu karnego. - Marcin nie był wyznaczony do rzutu karnego, jednak w ten sposób chcieliśmy mu oddać szacunek. Niestety, nie udało się, chociaż wiem, że Marcin, mimo tej pozycji, na której występuje, doskonale wykonuje rzuty karne. Wasyl jeszcze nie zamierza kończyć kariery, natomiast Paweł chce już odpocząć od zawodowej piłki - zakończył Skowronek.

źródło: wisla.krakow.pl / arka.gdynia.pl / własne


Avatar
Data publikacji: 19 lipca 2020, 8:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.