Mamrot: Potrzebna nam stabilizacja
Trzecia w tabeli PKO Ekstraklasy Lechia Gdańsk w sobotę podejmie Jagiellonię Białystok.
Lechia stabilizuje pozycję w ścisłej czołówce, podczas gdy "Jaga" rozczarowuje w ostatnich spotkaniach. W poprzednich dwóch kolejkach PKO Ekstraklasy przegrała zarówno z Górnikiem Łęczna, jak i z Legią Warszawa. Czyli z drużynami z dołu tabeli.
- Motywujemy się przed każdym spotkaniem. Często jednak stracony gol powoduje, że w nasze poczynania wkrada się bojaźń. Coś musi drgnąć w tej drużynie. Na pewno chcemy zacząć regularnie punktować, ale potrzebna nam stabilizacja. Łatwiej jest zastąpić piłkarzy z ataku niż z defensywy. Tam pewne rzeczy robi się automatycznie, zawodnicy się czują nawzajem i z każdym meczem łapią do siebie zaufanie. Przez większą część sezonu bramkarz Pavels Steinbors był kontuzjowany, a ostatnio miał COVID-19. W samej obronie też te rotacje są duże i na dodatek wszystkie są wymuszone, bo albo był koronawirus albo urazy. Nie chcę się teraz tłumaczyć, ale tych drobnych problemów zdrowotnych było sporo. W okresie przygotowawczym wypadł Bogdan Tiru, trochę później Israel Puerto, a następnie Michał Pazdan i przez to cały czas jest rotacja - mówił Mamrot na konferencji przedmeczowej.
Mecz Lechii z Jagiellonią w 18. kolejce PKO Ekstraklasy w sobotę o godzinie 20.00.
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
EkstraklasaPolskie kluby na ratunek Mariuszowi Stępińskiemu. Najlepszy strzelec Omonii Nikozja na wygnaniu
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 10:39
-
EkstraklasaOficjalnie: João Peglow odchodzi z Radomiaka. Kierunek MLS
Victoria Gierula / 16 grudnia 2024, 18:48
-
Ligue 1Ligue 1: Błysk Frankowskiego. Polak został doceniony
Kamil Gieroba / 16 grudnia 2024, 10:49