Maciej Rosołek: Głównym celem będzie wywalczenie miejsca w podstawowym składzie
Maciej Rosołek udzielił wywiadu dla "Legia.Net". Młody zawodnik opowiadał o zebranym doświadczeniu podczas wypożyczenia do Arki Gdynia. Mówił także o swoich planach na nadchodzący sezon i umiejętnościach, które stara się doskonalić.
- Mój wybór, czyli wypożyczenie do Arki, był na tyle świadomy i przemyślany, iż wiedziałem, że w tej sytuacji nic nie mogę stracić, tylko zyskać. I uważam, że na pewno zyskałem. Najważniejsze jest to, że praktycznie we wszystkich możliwych meczach grałem po 90 minut, czasami schodziłem w końcówkach. W każdym spotkaniu grałem na dziewiątce, a w Legii różnie to bywało – czasami na skrzydle, na dziesiątce. Było to bardzo ważne, aby wywalczyć tak dużo minut na boisku i zdobyć doświadczenie na mojej nominalnej pozycji. I to się udało. Tak samo jak wykręcenie liczb. Zakładałem sobie przed wypożyczeniem, że jak strzelę minimum 10 goli w barwach Arki, to wrócę do Warszawy szczęśliwy i z podniesioną głową. Ostatecznie, udało się zdobyć 11 bramek. Wynik nawet trochę ponad stan, więc to cieszy. Jestem zadowolony, że tam trafiłem. Myślę, że wykorzystałem szansę tak, jak powinienem - mówił o wypożyczeniu do Arki Gdynia.
- W Arce graliśmy na dwóch snajperów. Ja byłem typową dziewiątką - starałem się trzymać pozycji, za bardzo się nie cofałem na boisku. Myślę, że rozwinąłem się ogólnie, jako napastnik. Brakowało mi grania, co zyskałem. Jestem dużo mądrzejszy, jeżeli chodzi o grę na dziewiątce, niż byłem przedtem. Jak rozgrywałem pierwszy mecz w barwach Arki, z Górnikiem Łęczna w Pucharze Polski… Porównując jak grało mi się wtedy, a jak pod koniec rundy wiosennej, to czułem się jak zupełnie inny zawodnik. Wcześniej było widać, że brakuje mi ogrania. W niektórych momentach trochę nie wiedziałem, jak się zachować na tej pozycji, ze względu na niewielką liczbę minut, jaką mogłem zbierać w ataku. Sądzę, że to aspekt, który dał mi najwięcej. No i na pewno pewność siebie, która jest napastnikowi niezbędna. Strzelone gole i rozegrane minuty robią swoje. Uważam, że snajper nie musi być czasami jakimś wielkim wirtuozem. Ale jak jest pewny siebie, wie, co ma robić i jak się zachowywać w polu karnym, to zawsze zdobędzie kilkanaście bramek w sezonie - opowiadał o podnoszeniu swoich umiejętności.
- Jestem pewny siebie. Wiem, co zyskałem przez pół roku. Jeszcze bardziej poznałem siebie, własne umiejętności. Zdaję sobie sprawę, że jeśli będę dalej tak pracował i prezentował się jak w ostatnim czasie, lub lepiej, to dostanę szansę. Jeśli ją wykorzystam, to nie widzę żadnego problemu, żebym mógł występować nawet regularnie w podstawowym składzie. Ale wiadomo - najpierw trzeba wykorzystać okazję. Jeśli się to uda i da argumenty trenerowi, to nie widzę przeciwwskazań, żeby szkoleniowiec nie postawił, przykładowo, na mnie. Wszyscy wiemy też to, że atutem młodych zawodników jest status młodzieżowca - powiedział.
- Głównym i najważniejszym celem będzie wywalczenie miejsca w podstawowym składzie. Po to wracam do Legii. Po to poszedłem też na wypożyczenie, aby się rozwinąć i być gotowym do walki jako jeszcze poważniejszy kandydat do gry w wyjściowej „jedenastce”. Na tym mi najbardziej zależy. Jeśli chodzi o cele typowo pod napastnika, to chciałbym przynajmniej powtórzyć mój dorobek bramkowy z poprzednich rozgrywek. A najlepiej go jeszcze trochę wyśrubować - zakończył.
-
AktualnościLiga Narodów: Anglia zrewanżowała się Grecji za porażkę na Wembley. Dwa debiuty (WIDEO)
Karolina Kurek / 14 listopada 2024, 22:41
-
1 Liga PolskaWisła - Miedź jeszcze w tym roku! Jest termin
Michał Szewczyk / 13 listopada 2024, 17:28
-
La LigaGwiazda Realu Madryt nadal jest nieugięta. Konflikt z selekcjonerem
Kamil Gieroba / 13 listopada 2024, 15:17
-
EkstraklasaKaruzela nazwisk rusza. Uznany trener pierwszoligowca w Śląsku Wrocław?
Victoria Gierula / 13 listopada 2024, 11:18
-
Liga NarodówNieszczęsne kontuzje. Kolejni gracze nie będą do dyspozycji selekcjonera na mecz z Portugalią
Victoria Gierula / 13 listopada 2024, 10:25
-
EkstraklasaLegia rozważa ściągnięcie portugalskiego skrzydłowego
Kamil Gieroba / 12 listopada 2024, 20:49