Villareal CF

Lyon pokonał Villareal 3:1 (0:0) w meczu 1/16 Ligi Europy. Dwa pierwsze trafienia gracze Bruno Genesio zdobyli w czterech minutach pierwszej połowy. Kluczowy okazał się piękny gol z dystansu autorstwa Memphisa Depaya w 82. minucie.

Oba zespoły wystąpiły w swoich najmocniejszych jedenastkach. Oba zespoły nie grają ostatnio najlepiej. Lyon w pięciu ostatnich meczach przegrał trzykrotnie, Villareal w ostatnich dwóch meczach również musiał obejść się smakiem jeśli chodzi o zdobycze punktowe. Można było odnieść wrażenie, że Liga Europy może być dla nich “trampoliną” do złapania lepszej formy. Dwaj ofensywni pomocnicy mogli być dziś gwiazdami wieczoru – Nabil Fekir oraz Pablo Fornals.

Pierwsza okazja Lyonu stworzyła się po długim podaniu na dobieg do Mariano Diaza w 13. minucie. Napastnik rodem z Dominikany wyprzedził obrońcę i mimo, że był faulowany, wstał z kolan i pobiegł dalej. Później usiłował okiwać wychodzącego bramkarza, udało mu się tylko dograć do Marçala, którego za rękę pociągnął Mario Gaspar i akcja została przerwana gwizdkiem. Pytanie, czy Victor Kasai nie powinien użyć go, gdy na murawie wylądował Marcal – moim zdaniem spokojnie wybroniłby się, gdyby podyktował jedenastkę. A gdyby Diaz po prostu upadł, kto wie, czy rywale nie graliby w “10”.

Villareal odpowiedział mocnym uderzeniem Manu Triguerosa po znakomitym dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Chwilę później Trigueros podał do Bacci i znów doskonale interweniował Anthony Lopes. Wydawało się, że Lyon przejmuje inicjatywę, zwłaszcza po groźnej próbie Nabila Fekira w 24. minucie. Villareal nie pozwolił się jednak stłamsić – szybkie podania Pablo Fornalsa pozwalały na kreowanie okazji, choć nie stuprocentowych. Emocje tak na dobrą sprawę skończyły się po upływie 25 minut, a bezbramkowy remis z pewnością bardziej pasował podopiecznym Javiera Calleji.

Nie wiem co powiedział Bruno Genesio swoim piłkarzom w przerwie, ale odniosło to najlepszy możliwy skutek. zadał dwa błyskawiczne ciosy w cztery minuty. Minutę po przerwie gola dla Lyonu zdobył N’Dombele. Obrońca Villareal “przedłużył” dośrodkowanie Rafaela do Mariano Diaza, po jego uderzeniu piłka pofrunęła tak, że akcję – również głową – zdołał zamknąć 21 – letni defensywny pomocnik. Drugi gol to owoc fantastycznego rajdu po kontrze Mariano Diaza. Oszukał balansem ciała, jak juniora, Alvaro Gonzaleza, potem minął kolejnego obrońcę, ale strzelcem gola po dobitce został Nabil Fekir.

Drugi gol to owoc fantastycznego rajdu po kontrze Mariano Diaza. Oszukał balansem ciała, jak juniora, Alvaro Gonzaleza, potem minął kolejnego obrońcę, ale strzelcem gola po dobitce został Nabil Fekir.

Kibicom Lyonu mógł się przypomnieć mecz z Monaco. Ich drużyna prowadziła 2:0, grając w przewadze, jednak potrafiła pozwolić rywalom na odniesienie zwycięstwa. Blok obronny spisywał się dobrze aż do 63. minuty. Strata Lyony, Denis Czeryszew złamał akcję do środka i zagrał w poprzek boiska do Fornalsa, którego defensorzy pozostawili bez krycia. Znakomicie w tej sytuacji zachował się jeden z pomocników, który przepuścił piłkę do Hiszpana. Winą za to trafienie można obarczyć lewego obrońcę Marçala.

Lyon zdawał się lekko zamroczony i to Villareal zaczął grać jak z nut: wyglądali lepiej fizycznie od rywala, grali szybciej i pewniej. Po 10 minutach OL się  przebudził, jednak tym razem skupili się na utrzymywaniu. Nie tylko przy piłce, ale również utrzymywaniu wyniku. Nie było żadnych ofensywnych przebłysków, może dlatego, że to właśnie po jednej z nieudanych szarż do przodu, rywale zdobyli bramkę. Na szczęście dla gospodarzy, na boisku w 72. minucie pojawił się Memphis Depay i – tak jak w meczu z PSG – po prostu posłał bombę na bramkę rywala. Mocne płaskie uderzenie w krótki róg zaskoczył Sergio Asenjo, który mógł zachować się lepiej. W ostatnich minutach drugiego gola powinien dołożyć Pablo Fornals. Carlos Bacca przytomnie zgrał do niego głową, 21 – latek mógł uderzyć w każdą część bramki. Jego wolej został pewnie wyłapany przez Lopesa.

Olympique Lyon pokazał w tym meczu oblicze zarówno skuteczne, jak i bezradne. Na szczęście super zmiennik Depay to bezradne oblicze, jak i oblicze całego spotkania, zdołał odmienić. Villareal czeka trudne zadanie w rewanżu 22 lutego na Stadio della Ceramica.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x