blank
fot.
1 Liga Polska   Transfery piłkarskie
Udostępnij:
Facebook
X (Twitter)
WhatsApp
Kopiuj link

Łukasz Trałka oficjalnie piłkarzem Warty!

Stało się to, o czym od dawna mówiono w Poznaniu. Trenujący od kilku tygodni z drużyną Zielonych Łukasz Trałka podpisał z klubem umowę. Były piłkarz min. Lecha Poznań podpisał z klubem z Drogi Dębińskiej na rok z opcja przedłużenia.

O tym, że Trałka trenuje z Wartą, pisaliśmy już na naszych łamach tutaj

Łukasz Trałka trenuje z Wartą Poznań

Również w ostatnim odcinku programu Prosto W Okno, którego gościem był Radosław Nawrot z Gazety Wyborczej, poruszyliśmy temat 35-latka. Cały odcinek możecie obejrzeć tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=FVSX3gD8AIM

Warta Poznań nie ma problemu z obsadzeniem pozycji w środku pola, ale ogromne doświadczenie Łukasza Trałki przyda się w kontekście walki drużyny Piotra Tworka o coś więcej niż utrzymanie w Fortuna 1. lidze. Trałka sprawdzany był już przez szkoleniowca Zielonych na pozycji środkowego obrońcy. To żadna nowość dla defensywnego pomocnika, bo na tej pozycji występował też czasem w Lechu Poznań.

W tym oknie transferowym myślałem o wyjeździe za granicę, ale od początku zakładałem, że musiałaby to być propozycja na tyle dobra, żebym zdecydował się zostawić rodzinę na rok i wyjechać. Pojawiały się oferty, ale to nie było to, czego oczekiwałem - tłumaczy Łukasz Trałka. - Miałem też kilka ofert z klubów ekstraklasy, I i II ligi. Kiedy pojawiła się propozycja z Warty Poznań, uznałem, że to będzie dla mnie najlepsze rozwiązanie. Będę mógł jeszcze pograć w piłkę, a jednocześnie zostać z rodziną. Mój syn chodzi tu do szkoły, niedawno urodził mi się drugi syn. Jestem szczęśliwy, że nadal będę w Poznaniu. Zagram dla Warty i z bliska będę mógł śledzić losy Lecha.

źródło: wartapoznan.pl/wlasne

Avatar
Data publikacji: 15 sierpnia 2019, 14:12
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.