Lukas Podolski wybiera nowy klub. Jeden już wykluczył

fot. promiflash.de

Lukas Podolski w Górniku Zabrze? Co roku zadajemy sobie pytanie,  czy to już ten moment. Na razie wiemy, że Podolski wyklucza transfer do 1. FC Koeln.

Lukas Podolski jest aktualnie wolnym zawodnikiem. Jego umowa z tureckim Antalyasporem wygasa 30 czerwca i niemiecki piłkarz polskiego pochodzenia szuka nowego pracodawcy. Wszyscy znamy słowa mówiące o tym, że Podolski planuje zagrać w barwach Górnika Zabrze na koniec swojej kariery. Być może będzie to już najbliższy sezon?

Podolski wystąpił w barwach tureckiej drużyny 47 razy. Udało mu się zdobyć w nich siedem goli i pięciokrotnie asystować. Liczby nie powalają, a biorąc pod uwagę, że Podolski ma już 36 lat, włodarze Antalyasporu zrezygnowali z przedłużenia umowy. Nie spodobało się to piłkarzowi.

Na swoim Twitterze poinformował, że liczył na osobiste podziękowania od włodarzy klubu. Stwierdził, że każdy piłkarz, który grał w barwach Antalyasporu i przelewał dla tej drużyny pot, zasługuje na godne pożegnanie. On się takiego nie doczekał. Pożegnano go jedynie za pośrednictwem mediów społecznościowych, zamiast zrobić to osobiście.

Piłkarz podziękował także kibicom, którzy zawsze go wspierali.

Podolski poinformował też, że nie jest obecnie w kontakcie z 1. FC Koeln, co oznacza, że aktualnie nie ma tematu jego przenosin do Kolonii.

Według ESPN były reprezentant Niemiec może nie wrócić do Europy w nadchodzącym oknie transferowym. Dziennikarze tej stacji informują, że Lukas Podolski miał dostać ofertę z klubu z Meksyku, jednak nie ma jeszcze żadnych konkretów.

Czy wobec tego Polacy doczekają się Podolskiego na krajowym podwórku? Na ten moment możemy tylko spekulować. Jeśli piłkarz nie chce wracać do Kolonii, gdzie stawiał swoje pierwsze kroki w futbolu, być może ma zamiar zagrać w najbliższym sezonie w barwach Górnika Zabrze?

Taki transfer z pewnością przyniósłby korzyści naszej lidze. Zarówno w kwestii jej popularności, jak i poziomu sportowego. Choć Podolski jest już bliski piłkarskiej emerytury, jego doświadczenie nadal jest cenne i z pewnością byłby postacią wyróżniającą się na polskich boiskach.

źródło: Sport.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x