LOTTO Ekstraklasa: Remis Sandecji ze Śląskiem
W pierwszym meczu 11. kolejki Lotto Ekstraklasy, piłkarze Sandecji zremisowali ze Śląskiem Wrocław 1:1 (1:1). Tym samym podopieczni Jana Urbana podtrzymali dobrą passę dziewięciu meczów bez porażki.
Pierwsze minuty spotkania były pod dyktando podopiecznych Radosława Mroczkowskiego. W 3. minucie świetną sytuację z Jakubem Wrąblem zmarnował Bartłomiej Dudzic. Z minuty na minutę gra się wyrównywała, a piłka głównie wędrowała w środku pola. W 28. minucie przed znakomitą szansą na otworzenie wyniku spotkania stanął Róbert Pich. Jednak Słowak zbyt długo się zastanawiał czy oddać strzał, czy dogrywać do lepiej ustawionego kolegi, co pozwoliło Adrianowi Baście oddalić zagrożenie. Kilka minut później Śląsk zdobył bramkę, świetne podanie do Marcina Robaka wykonał Sito Riera. Napastnik Śląska wyszedł oko w oko z Michałem Gliwą i płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce. Jeszcze przed przerwą gospodarze doprowadzili do wyrównania. Akcja zaczęła się od fatalnej straty Kamila Vacka, piłkę przejął Kasprzak i dokładnie zagrał do Tomasza Brzyskiego. Były już zawodnik Legii Warszawa idealnie dograł do Aleksandara Koleva, a Bułgar strzałem z pierwszej piłki wpakował futbolówkę do bramki. W doliczonym czasie do pierwszej połowy na strzał zza pola karnego zdecydował się Róbert Pich, jednak na posterunku był bramkarz Nowo Sądeckiego klubu.
W drugiej połowie to przyjezdni byli stroną bardziej zdeterminowana, aby przesądzić losy spotkania na swoją stronę. W 61. minucie dwie świetnie interwencje wykonał Michał Gliwa, najpierw po strzale Marcina Robaka, a następnie przy dobitce Róberta Picha. Swoich sił próbowali także: Jakub Kosecki oraz Arkadiusz Piech, ale w obydwu przypadkach piłka mijała bramkę gospodarzy. Sandecja odpowiedziała groźnym strzałem Wojciecha Trochima, ale dobrze ustawiony był Wrąbel i poradził sobie z tym uderzeniem. W sumie na tej próbie skończyły się emocje związane z tym meczem i oba zespoły podzieliły się punktami. Po 11. kolejkach, Śląsk zajmuje piąte miejsce w tabeli, a ich dzisiejszy rywal znajduje się trzy lokaty niżej.
29.09.2017/ 11. kolejka Lotto Ekstraklasy, Stadion Bruk-Bet Termaliki.
Sandecja Nowy Sącz-Śląsk Wrocław 1:1 (1:1)
Aleksandar Kolev 44' - Marcin Robak 33'
Sandecja: Michał Gliwa- Adrian Bata, Plamen Krachunov, Michal Piter Bucko, Patrik Mraz (Michał Galecki 70') - Bartłomiej Dudzic (Adrian Danek 77'), Grzegorz Baran, Bartłomiej Kasprzak, Wojciech Trochim, Tomasz Brzyski - Aleksandar Kolev ( Maciej Korzym 82').
Śląsk: Jakub Wrąbel - Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Igors Tarasovs, Djordje Cotra - Jakub Kosecki (Łukasz Madej 77'), Kamil Vacek (Michał Chrapek 60'), Sito Riera (Dragoljub Srnic 69'), Robert Pich- Arkadiusz Piech, Marcin Robak.
Żółte kartki: Bartłomiej Kasprzak, Plamen Krrachunov - Sito Riera.
Sędzia: Mariusz Złotek.
-
1 Liga PolskaGórnik Zabrze chce młodzieżowca z I Ligi
Kamil Gieroba / 20 grudnia 2024, 11:50
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04