LOTTO Ekstraklasa: Końcówka dla „Jagi”
W meczu określanym jako hit 10. kolejki Lotto Ekstraklasy Mistrz Polski Legia Warszawa podejmował na wyjeździe Wicemistrza kraju, drużynę Jagiellonii Białystok. Tym razem lepsi okazali się miejscowi, którzy po fantastycznej bramce w końcówce spotkania autorstwa Fedora Černycha sięgnęli po trzy punkty.
Pierwsze minuty spotkania mogły się kibicom podobać. Zarówno piłkarze Jagiellonii, jak i "Legioniści" byli aktywni pod bramkami swoich rywali, jednak to goście posiadali optyczną przewagę. Damiana Węglarza próbowali pokonać Michał Kucharczyk oraz Kasper Hämäläinen, lecz w obu przypadkach lepszy był golkiper Jagiellonii. Miejscowi odpowiedzieli w 21. minucie meczu. Uderzeniem z dystansu popisał się Martin Pospíšil, który sprawdził Arkadiusza Malarza. Doświadczony bramkarz Legii nie zawiódł. Chwilę później piłkę w pole karne centrował Przemysław Frankowski. Po dośrodkowaniu w polu karnym Legii upadł Łukasz Sekulski, lecz arbiter tego spotkania Bartosz Frankowski dostrzegł pozycję spaloną. O ile początek spotkania mógł się kibicom podobać, to im dalej w las, tym było coraz nudniej. Zawodnicy zwolnili tempo, pojawiło się coraz więcej błędów i niecelnych podań.
Po przerwie obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. Więcej z gry miała Legia, nie przenosiło się to jednak na bramki. Brakowało skuteczności po jednej i drugiej stronie. W pierwszym kwadransie po wznowieniu gry Jagiellonia zagroziła bramce Malarza tylko raz. W 58. minucie po rzucie wolnym podyktowanym po faulu na Pospíšilu piłkę na bramkę Legii uderzał Piotr Tomasik. Uderzenie z 25 metrów nieznacznie minęło bramkę Malarza. Szkoleniowcy obu ekip widząc co się dzieje na boisku dokonywali zmian, licząc, że może to pomóc w zmianie zarówno stylu gry, jak i wyniku meczu. W 74. minucie aktywny dzisiaj Pospíšil dokładnie dośrodkował na głowę wprowadzonego z ławki Ciliana Sheridana. Rosły Irlandczyk uderzył lekko i wprost w Malarza. W odpowiedzi w 80. minucie meczu po centrze w pole karne Jagiellonii Dominik Nagy popisał się mocnym uderzeniem z woleja. Piłka uderzona z ciężkiej pozycji minęła bramkę Węglarza. Impas strzelecki w 87. minucie przerwał Fedor Černych. Litwin zszedł z prawej strony do środka pola i popisał się świetnym uderzeniem z dystansu. Arkadiusz Malarz był bez szans w tej sytuacji.
24 września 2017, 10. kolejka LOTTO Ekstraklasy, Stadion Miejski w Białymstoku, Frekwencja: 17 894
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 1:0 (0:0)
Fedor Černych 87
Jagiellonia: Damian Węglarz - Rafał Grzyb, Ivan Runje, Guti, Piotr Tomasik - Przemysław Frankowski (Arvydas Novikovas 81'), Piotr Wlazło, Taras Romanczuk, Martin Pospíšil (Bartosz Kwiecień 90'), Fedor Černych - Łukasz Sekulski (Cilian Sheridan 62').
Legia: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Iñaki Astiz, Michał Pazdan, Adam Hloušek - Dominik Nagy, Michał Kopczyński, Thibaut Moulin (Jarosław Niezgoda 90'), Kasper Hämäläinen, Michał Kucharczyk (Sebastian Szymański 75') - Armando Sadiku.
Żółte kartki: Runje, Tomasik.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
-
Ekstraklasa"Musimy to załatwić we własnym gronie'' – Feio o sytuacji Nsame
Kamil Gieroba / 21 listopada 2024, 19:00
-
AktualnościRadomiak może stracić ważnego zawodnika
Michał Szewczyk / 21 listopada 2024, 18:13
-
AktualnościLewandowski chciał przejść do Manchesteru United
Michał Szewczyk / 21 listopada 2024, 17:12
-
PolecaneCBA zatrzymało byłego reprezentanta Polski
Kamil Gieroba / 21 listopada 2024, 16:40
-
EkstraklasaSą nowe wieści ws. Oyedele. Wiadomo ile potrwa jego przerwa
Kamil Gieroba / 21 listopada 2024, 11:11
-
EkstraklasaNowy dyrektor Śląska Wrocław zaczyna pracę... od sprawy sądowej
Kamil Gieroba / 20 listopada 2024, 14:34