sscnapoli.it

W drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Napoli Milika i Zielińskiego podejmowało na Stadio San Paolo Benfikę Lizbona. Gospodarze zwyciężyli 4:2, a w drugiej połowie meczu zobaczyliśmy prawdziwy festiwal bramek.

Pierwsza część spotkania delikatnie mówiąc nie obfitowała w ciekawe wydarzenia. Piłkarze Napoli częściej byli przy piłce, ale ich gra wyglądała dobrze tylko do mniej więcej trzydziestego metra od bramki Benfiki – ilekroć zbliżali się do pola karnego, akcje kończyły się niecelnym podaniem. Cierpiał na tym Arek Milik, który był praktycznie wykluczony z gry.

Obu drużynom udało się stworzyć tylko po jednej naprawdę dobrej sytuacji. Już na początku spotkania obrońcy Napoli nie upilnowali we własnym polu karnym Kostasa Mitroglu, ale ten z niewielkiej odległości trafił prosto w bramkarza. Napoli odpowiedziało szybką akcją po przeciwnej stronie boiska. Arek Milik znalazł się sam na sam z Júlio Césarem, niestety przy podaniu Hamsika był na minimalnym spalonym. Jedyna bramka padła po rzucie rożnym. Callejon wrzucił na bliższy słupek do Marka Hamsika, który świetnym strzałem głową z ostrego kąta wpakował piłkę do siatki.

Druga połowa meczu zaczęła się z kilkuminutowym opóźnieniem. Konieczna była naprawa zerwanej siatki w bramce Pepe Reiny; kryzys został szczęśliwie zażegnany dzięki współpracy techników i użyciu taśmy klejącej. Jak już się w końcu rozpoczęła, to z przytupem. W 51 minucie rzut wolny z około 25 metrów wykorzystał Dries Mertens umieszczając piłkę pod poprzeczką bramki Benfiki.

Trzy minuty później było już 3-0. Rzut karny sprokurowany przez Césara na bramkę zamienił Milik, zaliczając tym samym trzecie już trafienie w tej edycji Champions League. W 57 minucie Napoli podwyższyło prowadzenie, znów z udziałem polskiego napastnika. Milik zaliczył tym razem asystę przy drugim w tym meczu golu Mertensa.

Przyjezdnych stać jeszcze było na zdobycie dwóch bramek. W 69 i 88 minucie gole zdobywali rezerwowi Gonçalo Guedes oraz Eduardo Salvio. Obaj wykorzystali rozluźnienie w szeregach rywali i trafiali do bramki Reiny po skutecznych kontrach. Na boisku nie pojawił się tym razem Piotr Zieliński, Polak cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.

Napoli przerwało serię 17 meczów bez porażki Benfiki. Dzięki zwycięstwu Włosi przewodzą w grupie B z kompletem punktów, Benfica z jednym zdobytym oczkiem jest trzecia.


S.S.C. Napoli 4-2 S.L. Benfica

Bramki:

Hamsik 19′,
Mertens 51′, 57’Milik 54′

Guedes 69′
Salvio 88′

Składy:

Napoli: Reina – Hysaj, Albiol (11′ Maksimovic), Koulibaly, Ghoulam – Hamsik, Jorginho, Allan – Callejón (69′ Insigne), Milik, Mertens (81′ Giaccherini)

Benfica: Cesar – Samedo, Lindelöf, López, Grimaldo – Fejsa (81′ Gomes), Almeida, Horta (66′ Guedes), Pizzi, Carrillo (55′ Salvio) – Mitroglu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x