blank
fot. źródło: Twitter
Udostępnij:

LKE: Villarreal liderem grupy C

W meczu 2. kolejki grupy C, w której gra także Lech Poznań, Villarreal ze sporym trudem pokonał na wyjeździe 2:1 izraelski Hapoel Beer Szewa. Hiszpanie z kompletem punktów są liderem swojej grupy.

W pierwszej kolejce, jak doskonale pamiętamy, Villarreal po dramatycznym spotkaniu ostatecznie pokonało na swoim terenie 4:3 Lecha Poznań i zostało liderem grupy C. Hapoel Beer Szewa na inaugurację natomiast trochę zawiódł, bezbramkowo remisując w Wiedniu z miejscową Austrią.

Na boisku widać było jednak, że Unai Emery w rozgrywkach europejskich pucharów stawia raczej na dublerów. W 14. minucie pokazał to Adrián de la Fuente - ten sam, po którego fatalnym błędzie tydzień temu gola na początku spotkania strzelił Michał Skóraś. Prawy obrońca Villarreal tym razem również stracił piłkę w fatalny sposób. Eugene Ansah chwilę po przechwycie posłał bardzo mocny strzał z dystansu, który jednak umiejętnie do boku odbił Filip Jörgensen. Niewiele zabrakło, by skuteczną dobitką popisał się nabiegający Astrit Selmani, którego w ostatniej chwili ubiegł dobrze interweniujący Jorge Cuenca.

Okres dobrej postawy Hapoelu zakończyło jedno, świetne prostopadłe podanie Manu Morlanesa. Wychodzącego sam na sam Álexa Baenę powalił rozpaczliwie wychodzący z bramki Omri Glazer. William Collum nie miał żadnych wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Wynik spotkania celną egzekucją rzutu karnego otworzył José Luis Morales.

Kolejną szansę na strzelenia gola Hapoel miał tuż przed przerwą, i ponownie po fatalnej stracie gości. Przytomnie w środku pola zachował się wówczas Hélder Lopes, który przejął piłkę, dynamicznie wbiegł w pole karne i dośrodkował do stojącego przed bramką Ansaha. Napastnika Hapoelu w ostatniej chwili uprzedził Cuenca, który rozgrywał naprawdę solidne zawody.

Paradoksalnie, od początku drugiej połowy goście prezentowali się znacznie lepiej, ale finalnie stracili gola. Dużo wiatru pod bramką Hapoelu robił wprowadzony w przerwie Nicolas Jackson. Znacznie lepiej prezentował się również Yeremy Pino. Blisko zaskoczenia Glazera uderzeniem z rzutu wolnego był inny z rezerwowych Dani Parejo. W 63. minucie jednak swoją szansę wykorzystali gospodarze. Ramzi Safouri w 63. minucie popisał się precyzyjnym dograniem z lewego skrzydła do Rotema Hatuela. Wprowadzony w 56. minucie zawodnik precyzyjnym strzałem pokonał Jörgensena.

Ostatecznie jednak wszystko pod kontrolą mieli Hiszpanie. Zaledwie cztery minuty po wyrównującym trafieniu Vllarreal na ponowne prowadzenie wyprowadził Baena. Występujący w tym spotkaniu z lewej strony boiska pomocnik otrzymał precyzyjne dogranie od Pino i świetnym strzałem bez przyjęcia strzelił swojego już trzeciego gola w tej edycji Ligi Konferencji Europy. Niewiele zabrakło, by Baena do gola dorzucił jeszcze asystę. W 72. minucie zawodnik ten posłał precyzyjną piłkę tuż przed bramkę, jednak Jackson w tej dogodnej sytuacji fatalnie przestrzelił. To pudło nie pozbawiło jednak Hiszpanów drugiej wygranej w tegorocznej edycji Ligi Konferencji Europy.

Hiszpanie po dwóch kolejkach z kompletem punktów są liderem grupy C. Hapoel natomiast z jednym "oczkiem" zajmuje trzecią lokatę. W trzeciej kolejce Villarreal zagra u siebie z Austrią Wiedeń, natomiast Hapoel czeka wyjazd do Poznania na spotkanie z mistrzem Polski.

15 września 2022, 2. kolejka grupy C Ligi Konferencji Europy, Itztadion Yaakov Turner Toto w Beer Szewie

Hapoel Beer Szewa - Villarreal CF 1:2 (0:1)

Rotem Hatuel 63 - José Luis Morales 28 (karny), Álex Baena 67

Hapoel: Omri Glazer - Or Dadia, Eitan Tibi, Miguel Vítor, Eyad Abu Abaid (Magomied-Szapi Sulejmanow 70'), Hélder Lopes - Ramzi Safouri (Dor Micha 70'), Mariano Bareiro, Eden Shamir (Sagiv Yehezkel 83'), Eugene Ansah (Tomer Hemed 56') - Astrit Selmani (Rotem Hatuel 56').

Villarreal: Filip Jörgensen - Adrián de la Fuente (Kiko Femenía 46'), Aïssa Mandi, Jorge Cuenca, Johan Mojica - Samuel Chukwueze (Nicolas Jackson 46'), Manu Morlanes (Arnaut Danjuma 75'), Francis Coquelin (Dani Parejo 58'), Álex Baena - Yeremy Pino, José Luis Morales (Étienne Capoue 58').

Żółte kartki: Selmani, Hatuel, Bareiro, Sulejmanow - Pino, Cuenca, Mojica

Sędzia: William Collum ze Szkocji.


Avatar
Data publikacji: 15 września 2022, 23:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.