Ligue 1: Lille dzieli się punktami z Olympique Lyon. Szalona końcówka w wykonaniu mistrzów Francji
Lille zremisowało z Olympique Lyon w spotkaniu rozpoczynającym sobotnie zmagania 18. kolejki Ligue 1. Mimo końcówki obfitującej w akcję mecz zakończył się bez bramek.
Inicjatywa w spotkaniu szybko znalazła się w rękach Lille. Znacznie przeważali nad swoimi rywalami w kwestii posiadania piłki. Ciężko było im jednak zdominować rywala grą pozycyjną, co skutkowało głownie długimi podaniami do Buraka Yilmaza. W tych zagranicach brakowało z kolei dokładności. Mimo to umiejętność utrzymywania się przy piłce gospodarzy sprawiła, że przez pierwsze minuty zawodnicy Olympique Lyon mieli problemy z wyjściem z własnej połowy. Po stronie gości niebezpiecznych wypadów pod pole karne przeciwników było jak na lekarstwo. Dodatkowo w trakcie spotkania przewijał się pewien problem ciążący obu zespołom. Nienajlepszy stan murawy na Stade Pierre-Mauroy był powodem wielu poślizgnięć i spóźnionych interwencji, których efektem była pokaźna grupa piłkarzy oglądająca żółty kartonik. Ofiarami śliskiej nawierzchni w większości byli zawodnicy z Lyonu. W połączeniu z brakami kadrowymi "Les Gones", głównie wśród obrońców, każde potknięcie się mogło kosztować naprawdę dużo. W meczu najzwyczajniej brakowało jakości. Zarówno w akcjach Lille jak i Olympique'u w oczy raziła niecelność. Do końca pierwszej części spotkania nie obejrzeliśmy ani jednego celnego strzału.
Po przerwie nastąpiła widoczna zmiana w grze Olympique'u Lyon. Karta się odwróciła i to zawodnicy "Les Douges" mieli kłopoty z wyjściem ze swojej połowy. Dobrze funkcjonowały pozycję, które dotychczas nie były w pełni wykorzystywane przez Lille, czyli skrzydłowi. Świetną pracę wykonywał na niej Malo Gusto. Wkrótce pojawił się pierwszy celny strzał, a i zaczęły się pojawiać okazje na więcej. W 54. minucie w polu karnym dobrą sytuacje zmarnował Moussa Dembele źle przyjmując sobie piłkę. Zaś po drugiej stronie boiska dobra sytuacja została zmarnowana przez Jonathana Bambe. Francuz spanikował przez co nie podał o wiele lepiej ustawionemu koledze. Jednakże prawdziwe pudło miało miejsce w 68. minucie. Yilmaz oddał strzał w polu karnym, który został odbity przez bramkarza do przodu. Na pustą bramkę nie zdołał wówczas trafić Jonathan Ikone. Spotkanie nabrało tempa i nie przypominało już tego co działo się przed przerwą. Po obu stronach boiska dochodziło do groźnych akcji. Niewiele brakowało do podyktowania rzutu karnego dla gospodarzy, jednakże Burak Yilmaz typowo dla siebie znalazł się na spalonym. Widocznym było jak bardzo obu drużynom zależy na trzech punktach. Mimo niesamowicie intensywnej końcówki doszło do podziału punktów.
12.12.2021, 18.kolejka Ligue 1, Stade Pierre-Mauroy
Lille - Olympique Lyon 0:0 (0:0)
Lille: Grbić - Djalo, Fonte, Botman, Celik - Ikone (Gomes 69'), Andre (Onana 90'), Sanches, Bamba (Gudmundsson 81') - David, Yilmaz
Olympique Lyon: Lopes - Silva, Boateng, Lukeba - Gusto (Dubois 85'), Mendes (Caqueret 73'), Guimaraes, Henrique (Palmieri 35'), Aouar (Cherki 85') - Dembele, Silmani (Kadewere 73')
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33