Ligue 1: Koronacja odłożona
W niedzielny wieczór w lidze francuskiej w ramach 37. kolejki spotkań rozegrano aż dziesięć spotkań. Wszystkie oczy były jednak skierowane na stadiony w Monako i Saint Étienne, na których korespondencyjny pojedynek o tytuł mistrzowski toczyły Monaco i PSG.
Monaco mogło zostać tylko w przypadku remisu PSG i zwycięstwa Monaco lub porażki PSG i zwycięstwa lub remisu Monaco. Oba zespoły rozpoczęły mecz od mocnego uderzenia. Najpierw, już w 2. minucie podopiecznych Unaia Emery'ego na prowadzenie wyprowadził niezawodny Edinson Cavani. Na odpowiedź piłkarzy z księstwa nie musieliśmy długo czekać. Chwilę później, w 6. minucie bramkę dla Monaco zdobył Falcao – Kolumbijczyk wykorzystał świetne dośrodkowanie Thomasa Lemara i celną główką otworzył wynik meczu.
PSG marząc jeszcze o tytule mistrzowskim nie mógł się potknąć. Saint Étienne nie było ekipą, która mogłaby zagrozić Paryżanom. W 38. minucie drugą bramkę dla PSG zdobył Lucas Moura. Brazylijczyk wykorzystał długie podanie Marco Verrattiego i w sytuacji sam na sam pewnie umieścił piłkę w siatce. Ich rywale w drodze do tytułu mistrzowskiego nie chcieli być gorsi, więc tuż przed przerwą podwyższyli wynik spotkanie. Bramkę dla Monaco zdobył Bernardo Silva. Monaco w niedzielny wieczór grała swobodnie i ofensywnie, tak jak przez cały sezon. W 69. minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Falcao. Ten wynik sprawił, że dzisiejsza noc w Monako nie minie na świętowaniu mistrzostwa – na fete trzeba poczekać do środy. PSG szybko dowiedziało się, że Monaco strzeliło trzecią bramkę, piłkarze ze stolicy nie chcąc być gorsi również po raz trzeci pokonali bramkarza rywali. W 72. minucie drugą dzisiaj, a 35. w tym sezonie zdobył Edinson Cavani. Rywali dobili w 78. minucie Lucas Moura i w doliczonym czasie gry Julian Draxler. Nie próżnowali także piłkarze Monaco, którzy w końcówce strzelili czwartą bramką - uczynił to Júnior Alonso Mujica kierując piłkę do swojej bramki.
Podsumowując występy polskich zawodników: Kamil Glik tradycyjnie zagrał cały mecz, Grzegorz Krychowiak tradycyjnie znalazł się na trybunach. Pewną dozą niespodzianki był brak w kadrze meczowej Bordeaux Igora Lewczuka. Cieszy natomiast fakt, że w końcówce sezonu okazję do gry w Lyonie otrzymuje Maciej Rybus, który w niedzielny wieczór wyszedł w wyjściowym składzie Olympique. Poza kadrą meczową znalazł się także Mariusz Stępiński, o którego problemach z trenerem Nantes mówili i pisali już wszyscy.
AS Monaco 4-0 Lille
Falcao 6, 69, Bernardo Silva 45, Júnior Alonso Mujica 89 (s)
AS Saint Étienne 0-5 Paris Saint-Germain
Edinson Cavani 2, 71, Lucas Moura 38, 78, Julian Draxler 90
Bordeaux 1–1 Olympique Marsylia
Diego Rolán 2 – Bafetimbi Gomis 60
Montpellier HSC 1-3 Olympique Lyon
Steve Mounié 35 – Nabil Fekir 17, Alexandre Lacazette 22, 90
OGC Nice 0-2 Angers SCO
Cheikh N'Doye 35, Karl Toko Ekambi 90
S.C Bastia 2-0 FC Lorient
Enzo Crivelli 74, Gaël Danic 86
Dijon FCO 2-0 Nancy
Frédéric Sammaritano 51, Loïs Diony 76
FC Nantes 4-1 Guingamp
Adrien Thomasson 16, Emiliano Sala 51, 78, Préjuce Nakoulma 69 - Lucas Deaux 74
Caen 0-1 Stade Rennes
Giovanni Sio 68
FC Metz 1-1 Toulouse
Ismaïla Sarr 66 - Martin Braithwaite 9
-
Polacy za granicąSzymański nadal wzbudza duże zainteresowanie. Fenerbahce wyceniło Polaka
Kamil Gieroba / 22 listopada 2024, 12:45
-
Polacy za granicąKiedy Bednarek wróci do gry? Są nowe wieści
Kamil Gieroba / 21 listopada 2024, 20:00
-
AktualnościRadomiak może stracić ważnego zawodnika
Michał Szewczyk / 21 listopada 2024, 18:13
-
AktualnościLewandowski chciał przejść do Manchesteru United
Michał Szewczyk / 21 listopada 2024, 17:12
-
AktualnościKulesza tajemniczo o Probierzu: Żadna decyzja w tej chwili nie została podjęta
Michał Szewczyk / 19 listopada 2024, 12:14
-
La LigaTo byłby zwrot ws. Szczęsnego! Zaskakujące wieści
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 16:00