Liga Mistrzów: Wyrachowana Chelsea, pechowe FC Porto

Mount

źródło: facebook.com/ChelseaFC

Gdyby spojrzeć na statystyki, Portugalczycy powinni spokojnie pokonać przyjezdnych z Anglii. Ale jak wiadomo, najważniejsze są gole, a w nich Londyńczycy byli lepsi o dwa trafienia.

Goście zdominowali w pierwszych minutach gospodarzy, ale to ci drudzy tworzyli lepsze sytuacje, oddawali groźniejsze strzały. Jednak, jak to bywa w futbolu, to The Blues prowadzenie po swoim dotychczas jedynym uderzeniu. Jorginho zagrał do Masona Mounta, ten kapitalnie się odwrócił i posłał piłkę w długi róg bramki Agustina Marchesina. Przewaga drużyny Thomasa Tuchela w posiadaniu piłki topniała, lecz udało im się dowieść prowadzenie do przerwy.

Można powiedzieć, że druga połowa meczu wyglądała podobnie jak końcówka pierwszej. FC Porto miało więcej szans, ale to znowu Chelsea znalazła drogę do siatki rywali. Po błędzie defensywy przeciwników w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Ben Chilwell i zachował zimną krew. Wcześniej gola mógł zdobyć Christian Pulisic, ale trafił w poprzeczkę.

Ekipa ze Stamford Bridge jest w bardzo komfortowej sytuacji przed rewanżem. Drużyna Sergio Conceicao będzie musiała wspiąć się na wyżyny, by ugrać coś w stolicy Anglii.

07.04.2021, 1/4 finału Ligi Mistrzów, Estadio Ramon Sanchez Pizjuan w Sewilli

FC Porto – Chelsea 0:2 (0:1)

Mount 32′, Chilwell 85′

FC Porto: Marchesin – Manafa (Conceicao 83′), Pepe, Mbemba, Zaidu – Grujic, Uribe, Otavio (Toni 83′) – Tecatito, Luis Diaz, Marega (Vieira 83′)

Chelsea: Mendy – Azpilicueta, Christensen, Rudiger – James (Silva 80′), Jorginho, Kovacic (Emerson 90+2′), Chilwell – Mount (Kante 80′), Havertz (Giroud 65′), Werner (Pulisic 65′)

Żółte kartki: Mbemba 63′, Conceicao (poza boiskiem) 75′, Grujic 79′

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x