Liga Mistrzów: Sevilla pewnie wygrywa ze Stade Rennais
Dziś na Ramon Sanchez Pizjuan Sevilla podejmowała Stade Rennais w ramach drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Andaluzyjczyków 1:0, a jedynego gola zdobył w 55. minucie Luuk de Jong.
Szkoleniowiec drużyny z Francji, a więc Julien Stephan posłał do boju piłkarzy mocno ofensywnych. Wiedząc z kim się mierzy chciał wyszarpać chociażby punkt przed zbliżającymi się meczami z Chelsea. Niestety na nic się to zdało, ponieważ Sevilla od pierwszej minuty przejęła inicjatywę w tym spotkaniu, a goście oddali tylko jeden strzał, w dodatku zbyt słaby, by pokonać Bono. Dobrą okazję na gola miał Lucas Ocampos, ale piłka po jego strzale przeleciała obok słupka. Niedługo później Argentyńczyk posłał futbolówkę do Munira, a ten mocnym uderzeniem obił tylko poprzeczkę.
Z każdą kolejną chwilą gospodarze coraz bardziej naciskali na bramkę Alfreda Gomisa. Stosowali przede wszystkim proste środki w postaci długich podań za linię obrony. W ten właśnie sposób gola mógł zdobyć Munir, lecz Marokańczyk nie przypilnował spalonego. Doskonale w polu karnym znalazł się Diego Carlos, który miał szasnę napocząć rywali, ale równie dobrze interweniował Gomis. Tego typu zagrania mogliśmy oglądać dosyć często, gdyż Stade Rennais nie radziło sobie w tym aspekcie gry. Gospodarze dodatkowo ograniczyli jakiekolwiek pole manewru poszczególnym graczom. Dla przykładu Marcos Acuna bez większych problemów ustawił sobie Jeremy'ego Doku, piłkarza dużo szybszego. Pomimo wielu licznych akcji Sevilli i równie dobrych parad Gomisa goli do przerwy nie obejrzeliśmy.
Po zmianie stron Los Nervionenses w dalszym ciągu dążyli do strzelenia gola. Po serii krótkich podań w obrębie własnej połowy, a także w okolicach środka boiska w końcu udało się pokonać Gomisa. Marcos Acuna ruszył na lewej flance z piłką, następnie posłał ją do wbiegającego Luuka de Jonga. Holender w asyście trzech obrońców oddał idelany strzał napoczynając przy tym rywala. Niedługo później de Jong miał okazję na podwyższenie prowadzenia, ale Gomis znów wykazał się czujnością i wybronił uderzenie napastnika Sevilli.
Goście próbowali zewrzeć szyki, aby szybko doprowadzić do wyrównania. Wysoko podchodzili do piłki, chcieli ją odebrać jeszcze na połowie rywala, ale Sevilla bez większych problemów radziła sobie z tym. Gdy już mieli szansę na oddanie strzału zabrakło skuteczności. W 70. minucie Bono pierwszy raz musiał interweniować po strzale z rzutu wolnego Clementa Greniera. Znakomitą szansę na gola miał Joan Jordan, lecz piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki. Pomimo wielu wykreowanych przez gospodarzy akcji piłka ani razu nie zatrzepotała już w siatce.
28.10.2020, 2. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów, Estadio Ramon Sanchez Pizjuan, Sevilla
Sevilla FC - Stade Rennais 1:0 ( 0:0 )
Luuk de Jong 55'
Sevilla: Bono - Jesus Navas, Diego Carlos, Jules Kounde, Marcos Acuna - Joan Jordan(Nemanja Gudelj 89'), Fernando, Oliver Torres(Ivan Rakitić 76') - Munir El Haddadi(Franco Vazquez 85'), Lucas Ocampos, Luuk de Jong(Youssef En-Nesyri 85')
Rennais: Alfred Gomis - Hamari Traore, Damien Da Silva, Daniele Rugani(Nayef Aguerd 17'), Brandon Soppy(Henrique Dalbert 77') - Clement Grenier(Romain del Castillo 78'), Jonas Martin, Benjamin Bourigeaud(James Lea Siliki 49') - Jeremy Doku, Martin Terrier, Serhou Guirassy
Żółte kartki: Torres, Acuna - Lea Siliki, Martin
Sędzia: Cuneyt Cakir
-
PolecaneOficjalnie: To będą ludzie Amorima. Manchester United zatwierdził sztab
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 7:04
-
La LigaFlick zrezygnował z defensora. Niedługo dojdzie do transferu?
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 6:00
-
Liga NarodówLiga Narodów: Holandia lepsza od Węgrów. Cztery gole
Karolina Kurek / 16 listopada 2024, 22:53
-
Plotki transferoweMourinho chce kolejnego Polaka w Fenerbahce
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 20:15
-
Plotki transferoweKiwior nie narzeka na brak zainteresowania. Trafi do włoskiego giganta?
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 18:39
-
PolecaneOficjalnie: Sensacja. Puchar Narodów Afryki bez czterokrotnego triumfatora
Victoria Gierula / 16 listopada 2024, 17:46