Liga Konferencji Europy: Dwie twarze Legii Warszawa w Norwegii, są nadzieje na awans
W meczu 1/16 finału Ligi Konferencji Europy, Molde FK ograło Legię Warszawa (3:2). Wojskowi do przerwy stracili trzy gole, ale po przerwie zniwelowali straty. Za tydzień spotkanie rewanżowe przy Łazienkowskiej.
Drugi rok z rzędu mamy polski zespół grający wiosną w europejskich pucharach. Przed rokiem, Lech Poznań dotarł do ćwierćfinału LKE. Legioniści przez fazę grupową przebrnęli w dobrym stylu. Na koniec musieli uznać wyższość Aston Villi, a w tyle zostawili AZ Alkmaar oraz bośniacki Zrijnski Mostar.
Do Norwegii nie poleciał Marc Gual, który się rozchorował po piątkowym zwycięstwie z Ruchem Chorzów (1:0) na Stadionie Śląskim. - Molde ma mocną drużynę. My też jesteśmy silni. Dla Molde to pierwszy mecz o stawkę w tym roku. Wiemy, jak grają i jakich graczy posiadają. Znamy ich mocne strony. Zawodnik, który czyni tę drużynę mocniejszą jest na pewno niedawno podpisany Mats Møller Dæhli, którego znam z Niemiec. To piłkarz dobrze czujący się z piłką przy nodze, więc jego bym wyróżnił - ocenił Kosta Runjaić.
Legioniści dali się zaskoczyć w 12. minucie. Z prawego skrzydła Martin Linnes dośrodkował do Fredrika Gulbrandsena, który bez żadnych kłopotów trafił do siatki warszawian. Norwegowie poszli za ciosem. 19. minucie Magnus Wolff Eikrem oddał uderzenie, które Kacper Tobiasz odbił przed siebie, a do piłki dopadł Gulbrandsen i 31-letni napastnik podwyższył wynik. W 24. minucie Markus Kaasa z łatwością ograł Steve'a Kapuadiego i trzeci gol Norwegów stał się faktem.
Runjaić zareagował i po zmianie stron dokonał aż czterech zmian, ściągając z boiska m.in. Qendrima Zybę, który miał blady debiut. W 53. minucie Bartosz Kapustka miał pecha, gdyż jego strzał odbił się od słupka. Legia zdecydowanie przejęła inicjatywę i próbowała zmniejszyć straty przed rewanżem. I to się udało w 63. minucie, kiedy Josue świetnym wolem wlał nadzieje na poprawę rezultatu z Molde. W 71. minucie Rafał Augustyniak wykończył centrę od Juergena Elitima i Legia przed rewanżem nadal zachowuje realne szanse na awans do 1/8 finału.
Duży błąd Kacpra Tobiasza 🙄. Legia przegrywa już 0:2
Bardzo zimny prysznic w Molde.📺Mecz obejrzysz w Viaplay pic.twitter.com/XgEpchGlIf
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) February 15, 2024
KATASTROFA! LEGIA W TOTALNEJ ROZSYPCE😱
0:3 w 24 minucie z Molde. pic.twitter.com/8mA3c5a0rG
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) February 15, 2024
15.02.2024, 1/16 finału Ligi Konferencji Europy, Aker Stadion,
Molde FC - Legia Warszawa 3:2 (3:0)
Fredrik Gulbrandsen 12', 19', Markus Kaasa 24' - Josue 63', Rafał Augustyniak 71'
Molde: Petersen – Haugan, Hagelskjaer, Haugen – Linnes, Eriksen (Berisha 72'), Daehli (Kitoland 83'), Kaasa (Hestad 72'), Lovik – Gulbrandsen (Odegard 86'), Eikrem
Legia: Tobiasz - Jędrzejczyk, Yuri Ribeiro, Kapuadi (Burch 46') - Wszołek, Zyba (Augustyniak 46'), Elitim, Kun (Morishita 46') - Josue, Rosołek (Kramer 66'), Pekhart (Kapustka 46')
Żółte kartki: Eriksen, Hagelskjaer, Hestad, Odegard - Josue
Sędzia: Enea Jorgji (Albania)
JEST BRAMKA DLA LEGII! ŚWIETNE UDERZENIE JOSUE
Tak Legia zdobyła pierwsza bramkę w meczu z Molde pic.twitter.com/TxWkNF3BpB
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) February 15, 2024
GOOOOL! DRUGA BRAMKA DLA LEGII! 🚨
Świetna akcja i Legia zdobywa kontaktową bramkę! VAR musiał rozstrzygać. pic.twitter.com/Bcs339q1xr
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) February 15, 2024
-
Liga NarodówBoniek: To autorska kadra Probierza, on lubi zaskakiwać
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 11:34
-
Arabia SaudyjskaSaudi Pro League: Cristiano Ronaldo trafi... do ligowego rywala?!
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 6:00
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Kolejna wpadka PSG. Trudna sytucja paryżan (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 0:11
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Tak kuriozalnego karnego jeszcze nie było (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 21:16
-
Arabia SaudyjskaOficjalnie: Tyle potrwa pauza Neymara
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 19:00
-
Polecane"Nie jestem w stanie zrozumieć takiego podejścia" – Koźmiński krytykuje Probierza
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 18:24