Liga Europy: Trzy gole, dwie czerwone kartki i zwycięstwo Villarrealu

W pierwszym meczu półfinałowym Ligi Europy Villarreal podejmował u siebie ekipę Arsenalu. Spotkanie zakończyło się z wygraną gospodarzy 2:1. Wynik jednak sprawia, że Żółta Łódź Podwodna nie może być pewna awansu, gdyż jeden strzelony gol przez Kanonierów w rewanżu może wiele zmienić.

Gospodarze przystąpili do tego starcia w najsilniejszym możliwym składzie. Wątpliwa była tylko prawa strona defensywy, na której wystąpił dziś Juan Foyth. Argentyńczyk nie jeden raz dopuszczał się błędów w tym sezonie, chociażby ten z poprzedniego ligowego starcia z Barceloną. Dziś jednak dużo dawał z przodu. Już na samym początku wykreował akcję, która zakończyła się golem Manu Triguerosa. Foyth zagrał na prawą flankę do Samuela Chukwueze, też w dryblingu ograł dwójkę piłkarzy Arsenalu. Futbolówka odbiła się od niego, po czym trafiła pod nogi pomocnika Villarrealu. Ten zaś bez przyjęcia uderzył mocno i przede wszystkim celnie.

W kolejnych minutach goście próbowali odrobić stratę, lecz każda z ich akcja była mocno przeciętna. Ich rywale pozamykali im wszystkie możliwe korytarze. Piłka krążyła od jednej strony boiska do drugiej, a i tak Arsenal miał problem z przetransportowaniem jej do pola karnego. Fatalne błędy popełniał grający w środku Thomas. Gańczyk tracił piłkę kilkakrotnie w dość łatwy sposób, zagrywał niecelne podania do kolegów. Jednak największa wpadka przytrafiła mu się w 29. minucie spotkania. Nie upilnował on wchodzącego w obręb jedenastki Raula Albiola, który jak się potem okazało dobił piłkę do siatki Bernda Leno.

Sporo zamętu wywołał w szeregach Żółtej Łodzi Podwodnej wspomniany wcześniej Juan Foyth. Prawy obrońca faulował Bukayo Sakę na granicy pola karnego. Sędzia początkowo wskazał na wapno, jednak interwencja VAR-u rzuciła nowe dowody w sprawie. Tuż przed przewinieniem Saka zagrał futbolówkę ręką. Sędzia anulował żółtą kartkę dla Foytha i rzut karny dla gości. Goście przed przerwą mieli swoją szansę, lecz piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.

Po zmianie stron Unai Emery mając dobry wynik dokonał zmiany taktycznej w swojej drużynie. Z boiskiem pożegnał się Paco Alcacer, który pomimo dobrej gry gospodarzy napastnik był kompletnie niewidoczny. Na murawie pojawił się Francis Coqulen, który miał za zadanie wzmocnić środek pola i jeszcze bardziej zagęścić przestrzeń. W 57. minucie po złym podaniu Nicolasa Pepe faulu dopuścił się Ceballos. Sędzia pokazał mu drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji wykluczył go z dalszej części meczu. Doskonałą okazję na podwyższenie prowadzenia miał Gerard Moreno, lecz kapitalną interwencją popisał się Leno.

W okolicach 73. minuty Bukayo Saka szukał kontaktu w polu karnym i znalazł go. Sędzia dopatrzył się przewinienia przez Triguerosa, a następnie podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Nicolas Pepe, który tym samym zdobył gola kontaktowego. Niebawem siły na boisku się wyrównały. Drugą żółtą kartkę za ciężki faul ujrzał Capoue, który jednocześnie nabawił się groźnego urazu. Do końcowych minut wynik nie uległ już zmianie.

#UEL | 2-1 | ⏱️90'+5' | ¡FINAL!

¡Vence el Submarino tras una disputadísima segunda parte en La Cerámica y la eliminatoria se resolverá en Londres la próxima semana! pic.twitter.com/coNf3yiW1u

— Villarreal CF (@VillarrealCF) April 29, 2021

29.04.2121, półfinał Ligi Europy, Estadio de la Ceramica, Villarreal

Villarreal CF - Arsenal 2:1 ( 2:0 )

Manu Trigueros 5', Raul Albiol 29' - Nicolas Pepe 73'(k.)

Villarreal: Geronimo Rulli - Juan Foyth(Mario Gaspar 70'), Raul Albiol, Pau Torres, Alfonso Pedraza(Alberto Moreno 80') - Dani Parejo, Etienne Capoue, Manu Trigueros(Moi Gomez 80') - Samuel Chukwueze, Gerard Moreno, Paco Alcacer(Francis Coquelin 46')

Arsenal: Bernd Leno - Emile Smith Rowe(Mohamed Elneny 90+5'), Calum Chambers, Rob Holding, Pablo Mari - Dani Ceballos, Thomas Partey, Granit Xhaka, Bukayo Saka(Pierre-Emerick Aubameyang 85') - Martin Odegaard(Martinelli 63') - Nicolas Pepe(Wiliam 90+5')

Żółte kartki: Torres - Thomas, Aubameyang

Czerwone kartki: Ceballos, Capoue

Sędzia: Artur Soares Dias