Liga Europy powraca! Czego możemy się spodziewać?

Liga Europy

Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)

Po zakończeniu rozgrywek ligowych pora powrócić do tego co działo się na europejskiej scenie. Po wielu tygodniach przerwy związanej z pandemią koronawirusa wraca Liga Europy! 

W marcu przed wybuchem pandemii związanej z Covid-19 rozpoczęła się faza 1/8 finału LE. Jednak nie wszystkie spotkania zostały tam rozegrane. Mecze, w których miały brać ekipy z Włoch i Hiszpanii zostały odwołane w związku z rozprzestrzeniającą się wtedy na półwyspie Apenińskim pandemią. Mówiono wtedy, że pierwszym ogniskiem mogło być starcie w ramach Ligi Mistrzów Atalanty z Valencią na San Siro, a kilka dni później tę informacje oficjalnie potwierdzono. Władze Getafe wtedy mówiły, że nie przyjmą drużyny Interu na własny stadion w obawie przed zarażeniem. Z kolei Sevilla też miała wielkie obawy, by gościć na swoim obiekcie byłego pracodawcę swojego dyrektora sportowego.

Po kilku miesiącach przerwy UEFA poinformowała, że rozgrywki odbędą się na zupełnie nowych zasadach. Turniej w całości zostanie przeniesiony do Niemiec, gdzie zostaną rozegrane pozostałe fazy: 1/4, 1/2 i finał. Ligę zaczniemy od rozegrania rewanżów, gdzie pierwsze mecze większość drużyn zdążyła rozegrać. Spotkania te odbędą się normalnie na stadionach przewidzianego w danym starciu gospodarza. Wyjątkiem będą właśnie starcia Sevilli z Romą oraz Interu z Getafe. W tym wypadku drużyny te zagrają o awans tylko raz bez opcji rewanżu. Oba te spotkania odbędą się na niemieckiej ziemi.

Po zakończeniu 1/8 finału w dniach 10-11 sierpnia zostaną rozegrane mecze ćwierćfinałowe, a 16-17 sierpnia półfinały. Finał rozgrywek planowany jest na piątek 21 sierpnia na godzinę 21.00. Jako miejsca do zorganizowania spotkań wybrano Kolonię, Duisburg, Duesseldorf i Gelsenkirchen.

Każda z ekip biorących udział w LE zakończyła już grę w swoich krajowych rozgrywkach. Jakie możemy więc wysunąć wnioski? Sevilla, która jest jednym z faworytów do wygrania LE nie przegrała ani jednego meczu w La Liga! Świadczy to o dużym spokoju oraz ciężkiej pracy jaką wykonuje Julen Lopetegui. Starcie z Romą będzie jednym z ważniejszych testów dla tego szkoleniowca, zwłaszcza że teraz jego podopieczni nie będą mogli zrewanżować się w przypadku porażki. Z kolei Manchester udowodnił, że jest godzien grać w Lidze Mistrzów. Ekipa Ole Gunnara Solskjeara przeszła wielką metamorfozę w lidze, a mecz z LASK ma być tylko formalnością.

Wielką szansę na odniesienie sukcesu ma także Inter, co potwierdzili w końcówce sezonu. Getafe nie powinno stanowić dla nich większej przeszkody zwłaszcza po grze jaką prezentowali po wznowieniu rozgrywek. Ekipa Jose Bordalasa całkowicie się posypała i w konsekwencji nie zagra w następnym sezonie w LE. Na triumf zapatrują się także drużyny Bayeru Leverkusen oraz Szachtara Donieck. Obie ekipy swoje pierwsze starcia wygrały co stanowi dobrą zaliczkę przed rewanżem. Wielką rolę będzie też grało nastawienie, ponieważ zmarnowanie zaliczki nie jest trudne. Cięższym zdaniem jest ją utrzymać i nie stracić.

Pary w jakich zagrają ze sobą drużyny w 1/8 oraz stadiony: 

5.08.2020

18.55: FC Kopenhaga -Basaksehir  ( pierwszy mecz 0:1 ), Telia Parken, Kopenhaga 

18.55: Szachtar – Wolfsburg ( pierwszy mecz 2:1 ), Stadion Olimpijski, Kijów

21.00: Inter – Getafe ( pierwszy mecz odwołany ), Veltins Arena, Gelsenkirchen

21.00: Manchester United – LASK Linz ( pierwszy mecz 5:0 ), Old Trafford, Manchester 

6.08.2020

18.55: Bayer Leverkusen – Rangers FC ( pierwszy mecz 3:1 ), BayArena, Leverkusen

18.55: Sevilla FC – AS Roma ( pierwszy mecz odwołany ), Schauinsland-Reisen-Arena, Duisburg

21.00: FC Basel – Eintracht Frankfurt ( pierwszy mecz 3:0 ), St. Jakob-Park, Bazylea

21.00: Wolves – Olympiakos ( pierwszy mecz 1:1 ), Molineux Stadium, Wolverhampton

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.