blank
fot. la Repubblica
Udostępnij:

Liga Europy: 0:0. Roma nie przebiła bułgarskiego muru

Zadanie, które z początku wydawało się łatwym, ostatecznie przerosło ekipę Giallorossich. Po bezładnej i nieciekawej grze jedynie zremisowali z CSKA Sofia, a i Bułgarzy mieli swoje szanse w tym spotkaniu.

Spotkanie szybko mogło obrać pozytywny kierunek dla Rzymian. Do siatki rywala trafił Chris Smalling rozgrywający pierwszy mecz po powrocie na Stadio Olimpico. Był jednak na pozycji spalonej i sędzia anulował zdobytą bramkę. W pierwszej połowie drużyna CSKA miała zaskakująco dużo z gry. Wykorzystywali nieszczelną defensywę Romy niejednokrotnie przecinając ją swoimi atakami. Jedną z najlepszych okazji miał Sankhare, który z bliskiej odległości główkował na bramkę Pau Lopeza. Golkiper gospodarzy był jednak czujny i odbił uderzenie, dobitka była już bardzo niecelna. Z biegiem czasu Giallorossi coraz mocniej zaczynali dochodzić do głosu. Potrafili dłużej utrzymać się przy piłce, jednak nie przekładało się to na konkrety. Wreszcie pięknym lobem nad obrońcami popisał się Gonzalo Villar, piłka trafiła pod nogi będącego sam na sam z bramkarzem Mkhitaryana. Ormanin trafił jednak z powietrza jedynie w poprzeczkę. 

W drugiej części piłkarze CSKA raczej ograniczali się już do defensywy i prób skontrowania rywali. Roma z każdą minutą coraz bardziej desperacko biła głową w mur, niestety dla jej kibiców wciąż bezskutecznie. Na boisku musieli pojawić się gracze pierwszego składu, gdyż jak przed tygodniem Rzymianie brutalnie przekonali się o braku jakości na swojej ławce rezerwowych. Choć Pedro, Pellegrini czy Edin Dzeko ożywili grę, piłka wciąż nie wpadała do bramki. W jednej z sytuacji Pedro zamiast oddać strzał w ciemno podał w pole karne tracąc znakomitą szansę po podaniu od Pellegriniego. W innej to ten drugi pięknie zatańczył z obrońcami, oddał jednak zbyt słaby strzał by pokonać Busatto. Najlepszą sytuację dla Romy w drugiej części miał Dzeko. Mimo bliskiej odległości od bramki nie trafił jednak w piłkę nieźle zagrywaną z bocznej strefy przed Pedro. Swoją szansę mieli także goście. Na pozycję sam na sam wybiegł Sowe, jego strzał bez większych problemów wybronił jednakowoż Pau Lopez.

AS Roma 0 : 0 CSKA Sofia


Avatar
Data publikacji: 29 października 2020, 23:21
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.