Lewandowski: Tempo inne niż w Bundeslidze
Bayern Monachium rozgromił na wyjeździe Tottenham Hotspur (7:2), a jednym z bohaterów tego spotkania został Robert Lewandowski, który dwukrotnie pokonał Hugo Llorisa.
- To było inne tempo niż w Bundeslidze. Musieliśmy się dostosować. Inne tempo może nas nie zaskoczyło, ale mieliśmy w głowie zupełnie inne ruchy. Druga bramka chyba dobiła Tottenham. Wiedzieliśmy, że musimy podkręcić tempo w drugiej połowie i strzelić kolejnego gola. Później poszło łatwo i przyjemnie - powiedział Polak przed kamerami "Polsatu Sport Premium" w rozmowie z Mateuszem Borkiem.
Robert Lewandowski w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców w historii Champions League dogonił Holendra Ruuda van Nistelrooya. Obaj napastnicy aż 56-krotnie pokonywali golkiperów w elitarnych rozgrywkach. - Nawet nie wiedziałem, która to bramka. Cieszę się z każdej kolejnej. Wiem, że im więcej będę strzelał, tym wyżej będę w klasyfikacji. Przede wszystkim pomagam drużynie. Cieszę się, że gramy ofensywnie, stwarzamy sytuacje i strzelamy gole - zakończył napastnik mistrza Niemiec.
Podopieczni Niko Kovaca są liderami 1. Bundesligi z czternastoma punktami w dorobku. W sobotę na Allianz Arena Robert Lewandowski i spółka wystąpią przeciwko TSG 1899 Hoffenheim, które od czterech spotkań nie odniosło zwycięstwa ligowego.
-
PolecaneWachowski: Nie jest tak, że reprezentacja musi do końca świata grać w Warszawie
Kamil Gieroba / 19 listopada 2024, 7:00
-
Liga NarodówOficjalnie: Dwóch zawodników opuszcza zgrupowanie reprezentacji Holandii
Victoria Gierula / 18 listopada 2024, 12:13
-
La LigaAS: To wtedy Lewandowski będzie do dyspozycji Hansiego Flicka. Na szczęście szybko
Victoria Gierula / 18 listopada 2024, 10:45
-
Plotki transferoweCo dalej z Osimhenem? To byłby zaskakujący ruch
Kamil Gieroba / 18 listopada 2024, 6:00
-
La LigaTo byłby zwrot ws. Szczęsnego! Zaskakujące wieści
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 16:00
-
PolecaneOficjalnie: To będą ludzie Amorima. Manchester United zatwierdził sztab
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 7:04