Lewandowski: Ciągle przesuwam swoje granice

Robert Lewandowski w programie “Dobry wieczór Ekstraklasa” wypowiedział się na temat sytuacji Bayernu w tym sezonie. Zdradził też, że rzuca czasem okiem na spotkania polskiej ligi.

W temacie szans na zdobycie mistrzostwa Niemiec, Lewandowski stwierdził, że nic nie jest jeszcze pewne.

Wydaje mi się, że za wcześnie na gratulacje, bo nie zdobyliśmy jeszcze mistrzostwa. Patrząc jednak na tabelę i przewagę jaką mamy, to zrobiliśmy duży krok do przodu i siedem punktów przewagi na sześć meczów do końca sezonu, to na pewno jest dobra pozycja i tylko od nas będzie zależało, kiedy to wszystko rozstrzygniemy

Polski napastnik słynie z tego, że bardzo ciężko pracuje. To właśnie dlatego mimo blisko 32 lat, z sezonu na sezon spisuje się coraz lepiej.

Ważna jest też systematyczność oraz życie prywatne. Ja cały czas chce poprawiać swoja statystykę i wytrzymałość. Pomimo ze mam już 32 lata to moja wydolność ciągle wzrasta. Sam sobie się dziwie, ze ciągle przesuwam swoją granicę. Dopóki jestem zdrowy i wszystko jest dobrze, będę chciał dawać z siebie wszystko, co najlepsze

Lewandowski podkreślił przy tym, że po tak długiej przerwie nie było łatwo wrócić do gry. Pochwalił też pomysł z umożliwieniem dokonania pięciu zmian w ciągu meczu.

Co do kwestii pięciu zmian w spotkaniu, to na pewno jest to przydatne, bo nie każdy zawodnik potrafi grać mecze co trzy dni i nie mieć przy tym problemów mięśniowych

Pytany o powrót Ekstraklasy, Lewy przyznał, że zdarza mu się rzucić okiem na mecze rodzimej ligi. Z sentymentu i z sympatii do zawodników, z którymi spotykał się na boisku w trakcie kariery. Z tego powodu najczęściej ogląda spotkania Lecha i Legii.

źródło: Onet