fot. www.todayscornerkick.com
Udostępnij:

Leicester wygrywa, Porto remisuje

Zakończyły się zmagania w ramach 5 czyli przedostatniej kolejki fazy grupowej grupy G. FC Kobenhavn na własnym stadionie bezbramkowo zremisowała z FC Porto, Leicester City natomiast na King Power Stadium pokonali przyjezdnych z Brugii 2:1.

Mecz w Danii patrząc z perspektywy osoby, która śledziła poczynania Legii w Dortmundzie był nudny. Goście z Portugalii mieli 4 razy więcej strzałów celnych (2 razy więcej w ogóle), jednak nie udało im się przechylić szali zwycięstwa na ich stronę. Najlepszym wśród nich piłkarzem został uznany środkowy obrońca Felipe (oceniany na 8.0 w skali 10-punktowej), z kolei najwyżej ocenionym reprezentantem gospodarzy został Robin Olsen na spółę z Erikiem Johanssonem.

W Leicester działo się już dużo więcej. Od 5 minuty "Lisy" prowadziły po znakomitym strzale Shinjego Okazaki. Piłkę ze skrzydła wyłożył mu Christian Fuchs. 25 minut później sędzia wskazał na 11 metr od bramki Ludovica Butelle (bramkarza Club Brugge). Rzut karny pewnie na bramkę zamienił Riyad Mahrez. Do końca połowy wynik się nie zmienił.

W 52 minucie kontaktową bramkę zdobył Jose Izquierdo. Wykonał mocny, precyzyjny strzał pod poprzeczkę przy "krótkim rogu". Lepiej przy tej sytuacji mógł się zachować zmiennik Kaspera Schmeichela, Ron-Robert Zieler. Zwycięzców się jednak nie sądzi, Brugia bowiem mimo przewagi w drugiej połowie nie zdołała chociażby wyrównać.

Sytuacja w tabeli nie uległa zmianie. Na czele stawki jest mistrz Anglii, który zgromadził 13 punktów, drugie jest FC Porto z 8 oczkami, trzecia Kopenhaga traci do zespołu z Portugalii 2 punkty. Klub z Belgii ma zerową zdobycz punktową.

FC Kobenhavn 0 - 0 FC Porto

Leicester City 2 - 1 Club Brugge


Avatar
Data publikacji: 22 listopada 2016, 22:51
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.