Legia wraca do stawiania na młodzież?
Trzeba przyznać, że początek sezonu w wykonaniu Legii Warszawa nie należy do udanych.
"Wojskowi" przegrali w Superpucharze Polski z Arką, odpadli też z eliminacji do Ligi Mistrzów, a po czterech ligowych kolejkach tracą do lidera aż pięć punktów. Szukając jednak jakichś plusów, trzeba przyznać, że jednym z nich jest stawianie na młodzież - tego brakowało w stolicy od dawna.
Pamiętacie może, kiedy ostatnio przy Łazienkowskiej stawiano na młodych zawodników? Musimy wrócić do sezonu 2012/13, gdy trenerem był Jan Urban. Wtedy mogliśmy oglądać Bereszyńskiego, Łukasika, Furmana, Koseckiego, Żyro czy Kucharczyka. Najstarszym z nich był "Kuchy", który wówczas miał 22 lata. Jak wszyscy pewnie pamiętają - Legia zdobyła wtedy dublet w świetnym stylu.
Następnymi młodymi piłkarzami, którzy dostawali szansę w Legii byli Cichocki oraz Mikita. Dobrze wyglądał zwłaszcza ten drugi, który już w debiucie zdobył bramkę przeciwko Widzewowi Łódź. Niestety na tym się skończyło, bowiem Urban w grudniu 2013 roku po porażce z Górnikiem Zabrze został zwolniony.
Fot. Mateusz Kostrzewa
Następnym trenerem, który również próbował stawiać na młodzież był Henning Berg. Wychodziło to jednak... średnio. Norweg dał zadebiutować z elką na piersi dla m.in Bartczaka, Makowskiego oraz Ryczkowskiego, ale nie było po nich widać wielkiego rozwoju. Z czasem więc przestali się łapać do meczowej osiemnastki. Ciekawej wypowiedzi w 2016 roku udzielił natomiast Stanisław Czerczesow, który zapytany dlaczego nie stawia na młodych zawodników, powiedział o nich dość krytycznie...
"Gdy przyszedłem do Legii, Szwoch był po operacji serca. Trenował z nami, dostał szansę gry w rezerwach, to złapał kontuzję kolana. Jak on może grać? Najwyżej na skrzypcach. Makowski? Ból kolana, pleców, operacja. Bartczak trenuje oraz grał w Pucharze Polski. Ryczkowski? Częściej jest na stole do masażu niż na boisku. Czasami gra, a potem przez dwa miesiące się leczy. Przestańmy rozmawiać o przedszkolu." - zakończył aktualny selekcjoner reprezentacji Rosji.
Fot. Paweł Kołakowski
Początek tego sezonu dał jednak nadzieję, że Legia będzie wolała stawiać na młodych zawodników, a nie kolejne wynalazki typu Aleksandrow, Chukwu czy Eduardo. Jest to o wiele korzystniejsze, bo za rok czy dwa można na takim piłkarzu zarobić spore pieniądze, które znacząco wzmocnią budżet.
Mistrzowie Polski dali zagrać w tym sezonie już nie tylko Szymańskiemu, ale też Wietesce, Żyro, Hołowni, Michalakowi oraz Kulenoviciowi. Warto też dodać, że wkrótce do zdrowia wróci Niezgoda, a kontrakt z klubem podpisze 22-letni Stolarski.
-
Kwadrans futboluBARCELONA znowu PRZEGRYWA, ATLETICO zostaje LIDEREM! I KWADRANS FUTBOLU #140
Rafał Makowski / 22 grudnia 2024, 15:07
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58