Legia Warszawa zainteresowana młodzieżowym mistrzem świata

Po zakończeniu wypożyczenia Radosława Majeckiego, Legia musi znaleźć nowego bramkarza. Celem stołecznego klubu ma być mistrz świata do lat 20 z ubiegłorocznego mundialu w Polsce.

Od powrotu Radosława Majeckiego do AS Monaco, Legia zagrała dwa mecze i oba przegrała. O ile nie można w stu procentach zrzucać to na barki Wojciecha Muzyka, który dopiero zaczyna bronić na wyższym poziomie niż druga drużyna Legii, to nie zmienia to faktu, że jeśli wicemistrzowie chcą walczyć o europejskie puchary, to muszą znaleźć pewniejszego golkipera. Jak informuje “Super Express”, warszawiacy zaczęli się przyglądać się pewnemu bramkarzowi, równie młodemu co Muzyk, ale nieco bardziej ogranego na wysokim poziomie.

Tymże bramkarzem ma być mistrz świata do lat 20, który trofeum zdobywał w zeszłym roku na polskich boiskach. Jednak Dmytro Riznyk nie był tam pierwszym bramkarzem ukraińskiej młodzieżówki, lecz trzecim. Jest to 21-letni bramkarz Worskły Połtawa, która ostatnio doszła do finału Pucharu Ukrainy. Choć ostatecznie Riznyk go nie wygrał, to wciąż może zaliczyć występ do udanych oraz dał radę wybronić jeden rzut karny w serii “jedenastek”. Ukraińskie źródła “Super Expressu” twierdzą, że jest to bardzo utalentowany bramkarz, którego autem jest refleks, jednak wciąż brakuje mu ogrania. W tym sezonie zagrał łącznie w 18 spotkaniach w których zaliczył 6 czystych kont oraz puścił 21 bramek. Obecnie jego klub jest 9. w grupie spadkowej ukraińskiej Premier Lihy i wciąż walczy o baraże o Ligę Europy.

Riznyk ma kontrakt z Worskłą do końca sezonu 21/22, więc Legioniści musieliby za niego zapłacić. Transfermarkt wycenia go na 100 tysięcy euro. Oczywiście kwota jaką zażyczą sobie Ukraińcy będzie na pewno wyższa, jednak nadal powinna się znaleźć w zasięgu stołecznego klubu.