Lech będzie bronić zaliczki w Sztokholmie. Zapowiedź spotkania z Djurgardens.

Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)

Najbliższy czwartek po raz kolejny zaprosi nas na boiska Ligi Konferencji Europy, w której w tym sezonie nie brakuje emocji. Wiele z nich zawdzięczamy dobrej postawie Lecha Poznań – aktualnego mistrza Polski. Kolejorz w pierwszym meczu 1/8 finału tych rozgrywek w widowiskowy sposób poradził sobie ze szwedzkim Djurgardens, nie dając mu szans na rozwinięcie swoich skrzydeł. Czy jednak dwubramkowa zaliczka oznacza dla niego pewny awans? A może w Szwecji losy awansu do ćwierćfinałów rozgrywek zostaną odwrócone? Firmy bukmacherskie są prawie pewne, że awans w tym meczu wywalczy Lech. Kurs na Poznaniaków wynosi 1.30. Przed obstawianiem warto spojrzeć na podstronę bukmacherzy lista, która pozwoli Wam znaleźć najlepszy bonus na czwartkowe spotkania.

Składy i taktyki – czego można się spodziewać?

Czwartkowa rywalizacja dla obu zespołów będzie szalenie ważna – nie tylko ze względu na sam awans, ale i towarzyszące mu olbrzymie pieniądze. Oba zespoły z całą pewnością wyjdą na to spotkanie w swoich podstawowych składach. Filarem Lecha Poznań z całą pewnością będą grający z przodu Ishak oraz Skóraś, którzy są “pewniakami” w składzie. Można jednak śmiało przypuszczać, że największe skupienie będzie musiało panować w szeregach defensywnych. Duża tutaj będzie rola stojącego na bramce Bednarka, ale i całej linii defensywnej. Po zespole Djurgardens można się spodziewać podobnego podejścia do tego, które zobaczyliśmy w Poznaniu. Wraz z czasem jednak będzie ono coraz bardziej ofensywne.

Gospodarze czwartkowego spotkania muszą szybko złapać kontakt – i to na pewno będzie rzutowało na taktykę obu zespołów. Lech potrafi grać z kontry, ale dziś na pewno skupi się na defensywie. Priorytetem dla niego będzie w końcu nie przegranie (ale też nie dopuszczenie do stawiającego wszystko na równi remisu). Djugardens zaś na pewno nie otworzy się od pierwszych minut. Na pewno jednak w końcu będzie musiało zaryzykować. To właśnie przede wszystkim jego podejście podyktuje tempo całego tego spotkania i zadecyduje o ostatecznym jego wyniku.

Atuty obu zespołów przed meczem

Ciężko jest patrzeć na spotkanie rewanżowe bez wzięcia pod uwagę pierwszego meczu. Tutaj dochodzimy do największego atutu Lecha Poznań – jego zaliczki. Dwie bramki przewagi to relatywny spokój i możliwość dobrania absolutnie dowolnej taktyki na ten mecz. To też mniejsza presja, ale też otwarta furtka do gry z kontry. Czas w tym meczu będzie działał na korzyść Poznaniaków – i to z całą pewnością będzie przez nich skrupulatnie wykorzystywane.

Djurgardens na pewno nie spocznie na laurach. Zwłaszcza że zagra u siebie, a to może być jego największym atutem. Szwedzi przed własną publicznością mogą czuć się znacznie lepiej – pod warunkiem, że będzie ona spisywała się tak dobrze, jak ta poznańska. Djugardens w rewanżu zagra po swoim wygranym meczu z Malmo w ubiegłą niedzielę. Lech swoje niedzielne spotkanie z Piastem zaledwie zremisował. Pewność siebie i morale mogą zatem być po stronie Szwedów.

Kiedy mecz Djurgardens – Lech Poznań?

Mecz pomiędzy Djurgardens a Lechem Poznań odbędzie się w czwartek, 16 marca. Zaplanowany został na pierwsze okienko czasowe tych rozgrywek. Rozpocznie się zatem równo o godzinie 18:45. Wieczorne okienko będzie zarezerwowane dla innych meczów LKE.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x