LE: Dnipro zwycięskie mimo porażki
Dnipro Dniepropietrowsk awansowało do 1/4 finału Ligi Europejskiej mimo przegranego po dogrywce meczu w Amsterdamie. W barwach Ajaxu 120 minut rozegrał nasz reprezentacyjny napastnik Arkadiusz Milik.
Dnipro awansem premiował każdy remis na boisku rywala. Zespół z Ukrainy nie przyjechał jednak na Amsterdam Arenę tylko po to, aby się bronić. Nie wystraszyli się rywala i wysoko wychodzili po piłkę. Ajax próbował narzucić swój styl gry. W początkowych minutach udawało się to, aczkolwiek im dalej w las, tym więcej problemów. Pierwszą groźną sytuację stworzył duet Sinkgraven Milik. Piłka po strzale tego drugiego w 6. minucie minimalnie minęła lewy słupek bramki Boyko. Minutę później El Ghazi najlepiej odnalazł się w zamieszaniu przed polem karnym Dnipro i oddał strzał zmierzający pod poprzeczkę bramki. Świetnie interweniował ukraiński goalkeeper.
W środkowej części pierwszej połowy to Ukraińcy dominowali na płycie boiska. W 15. minucie Nikola Kalinić przyjął piłkę na klatkę piersiową, odwrócił się i oddał bardzo dobry strzał zza pola karnego. Piłkę pewnie chwycił Jasper Cillessen. Kwadrans później Chorwat pokusił się o indywidualną akcję, kończąc ją strzałem prawą nogą wprost w ręce bramkarza reprezentacji Holandii. Dwie minuty później najaktywniejszy na murawie Kalinić głową skierował futbolówkę w kierunku bramki, po wrzutce z głębi pola, a odbitą piłkę dobijał wprost w Cillessena Douglas.
Przez całą pierwszą część gry Ricardo Kishna wielokrotnie próbował swoich sił w dryblingu. Na próżno jednak szukać wśród nich choćby jednego skutecznego. Ajax nie potrafił przez dłuższy okres stworzyć groźnej sytuacji. Aż do 36. minuty. Wówczas El Ghazi dośrodkował po ziemi do wbiegającego w pole karne Kishny, lecz ten atakując piłkę wślizgiem nie trafił w nią. Była to stuprocentowa szansa dla Amsterdamczyków. Najbliżej strzelenia gola był polski napastnik. W 42. minucie najpierw rozprowadził piłkę do boku boiska, skąd wprost na głowę Milika dośrodkował Boilesen. Futbolówka po jego uderzeniu spadła 10 cm od lewego słupka bramki Boyko.
Drugą połowę aktywniej rozpoczęło Dnipro. Konoplyanka przeprowadził dobrą akcję lewą stroną placu gry, ostatecznie nie oddając strzału w kierunku bramki. W odpowiedzi Milik uderzając, posłał piłkę w trybuny. W 52. minucie Fedorchuk ofiarnym wślizgiem zatrzymał strzał z 18 metra Bazoera, po kapitalnej akcji Sinkgravena i wyłożeniu piłki młodemu Holendrowi. Osiem minut później Bazoer mógł cieszyć się z gola. Po błędzie Egidio, który chciał zabawić się z graczem Ajaxu, sprytnie przepuszczając piłkę obok jego nóg, Holender wyszedł sam na sam z Boyko i pewnie umieścił futbolówkę w bramce.
Po golu drużyna Ajaxu cofnęła się. Próbowali to wykorzystać goście. Konoplyanka nie miał dnia do dośrodkowań z rzutów wolnych i rożnych. Jednak w 71. minucie w końcu celnie dograł na głowę Bezusa. Ten jednak nie trafił czysto w futbolówkę i ta powędrowała obok słupka. Cztery minuty później obudził się Kalinić. Zszedł z prawego skrzydła po klepce z Luchkevychem i groźnie uderzył. W ostatnim kwadransie regulaminowego czasu gry mecz przygasł. Piłkarze obu drużyn wyraźnie bali się otworzyć. Czekali na dogrywkę. I doczekali się.
Dodatkowe 30 minut rozpoczęło się obiecująco dla gospodarzy. W 94. minucie po dośrodkowaniu Klaassena z rzutu wolnego i zamieszaniu w polu karnym bliski oddania strzału był Milik. Polski napastnik poślizgnął się jednak mając piłkę przy nodze i alarm w szesnastce Boyko odwołano. Trzy minuty później kibice na Amsterdam ArenA doczekali się gola. Niestety dla nich bramkę strzelił Jewhen Konoplyanka. Pomocnik reprezentacji Ukrainy zszedł z lewego skrzydła do środka pola i oddał idealny, mierzony strzał przy lewym słupku bramki Cillessena. Skrzydłowemu pomogła bierność obrnońców Ajaxu, głównie Bazoera. Dla Konoplyanki był to pierwszy gol w dziesięciu meczach LE w tym sezonie, ale jaki ważny. Prawdziwy lider. W 102. minucie po kontrze Dnipro podobny jak przy drugim golu strzał oddał Bruno Gama. Z tym, że Portugalczyk uderzył prawą nogą, z przeciwnej strony boiska, a Cillessen wyciągnął się jak struna i sparował piłkę na korner.
Druga część dogrywki to dalsze ataki gości. Z Ajaxu po stracie bramki jeszcze bardziej zeszło powietrze. Szanse mieli rezerwowi Shakhov i Seleznyov, który nie wykorzystał kolejnego błędu Bazoera. W 116. minucie białoruski sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki dla Dnipro. Nieuznanego gola strzelił Kalinić po podaniu Bruno Gamy. W odpowiedzi przepisową bramkę strzelił van der Hoorn. W 117. minucie głową uderzał Klassen, lecz piłka odbiła się od poprzeczki i trafiła na wysokiego stopera Ajaxu. Ten wygrał pojedynek powietrzny z Boyko i wlał w serca kibiców i piłkarzy z Amsterdamu nadzieję na awans. Nadzieja umarła kilka minut później kiedy prowadzący to spotkanie Kulbakov zagwizdał po raz ostatni.
W dogrywce można było spostrzec brak wiary Ajaxu w zwycięstwo. Aktywne Dnipro zdominowało gospodarzy, a bramka van der Hoorna była w pewnym sensie dziełem przypadku. Holender znalazł się w dobrym miejscu, w odpowiednim czasie. Zarówno w dodatkowych 30 minutach jak i w drugiej połowie niewidoczny był Arkadiusz Milik. Przez pierwsze 45 minut biegał, szukał piłki. Później było tylko gorzej.
Tym sposobem piłkarze z Dniepropietrowska są drugą po Dynamie Kijów ukraińską drużyną w ćwierćfinale tegorocznej Ligi Europejskiej. Awans wywalczyli jak najbardziej zasłużenie, a zespół, który spotka się z nimi w 1/4 finału LE nie będzie miał łatwej drogi do półfinału.
Ajax Amsterdam - Dnipro Dniepropietrowsk 2:1 (1:0) po dogr.
Bramki:
Składy drużyn:
Ajax: Cillessen - Boilesen(c) (100' van der Hoorn), Viergever, Veltman, van Rhijn - Sinkgraven (78' Serero), Klaassen, Bazoer - Kishna (87' Sigthorsson), Milik, El Ghazi
Dnipro: Boyko - Egidio, Cheberyachko, Douglas, Matos - Konoplyanka(c) (108' Seleznyov), Fedorchuk, Kankava, Luchkevych (90+1' Bruno Gama) - Bezus (85' Shakhov) - Kalinić
Kartki:
Sędzia: Aleksei Kulbakov (Białoruś)
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58
-
AktualnościSerie A: Inter upokorzył Lazio na Stadio Olimpico (WIDEO)
Michał Szewczyk / 16 grudnia 2024, 22:52