Lampard: Wszystko leży w naszych rękach

W środę Chelsea przegrała mecz z Liverpoolem na Anfield. Tym samym, The Blues nie zapewnili sobie jeszcze miejsca w TOP 4 na koniec sezonu.

Kilka godzin wcześniej Manchester United zremisował u siebie z West Hamem United przez co wyprzedził ekipę Franka Lamparda. Czerwone Diabły zatem plasują się na 3. miejscu, a Chelsea na 4. w tabeli Premier League. Frank Lampard odpowiedział na pytania dziennikarzy na pomeczowej konferencji prasowej.

Zobacz również: Relacja ze spotkania Liverpool – Chelsea (5:3)

Na początek szkoleniowiec The Blues odpowiedział na pytanie dotyczące oceny występu Kepy Arrizabalagi.

– Nie chciałbym rozmawiać o indywidualnościach. Niektóre z bramek rywala miały bardzo dobre wykończenie, ale wpływ na stracone gole miały zarówno błędy indywidualne, jak i w kolektywie. Wiemy, że jeśli popełniamy błędy, może skończyć się różnie, ale w tym meczu nie zabrakło także pozytywów z naszej strony.

Następnie Frank Lampard przeszedł do oceny kolejnego zawodnika, Christiana Pulisica.

– Christian wniósł wiele do gry w drugiej połowie. W pierwszym sezonie skupia się przede wszystkim na dostosowaniu się do ligi, jednak od połowy sezonu i po restarcie udowodnił, że jest w niesamowitej formie. Tylko kontuzja w meczu z Norwich była w stanie go zatrzymać. Po wejściu na boisko znowu pokazał świetne umiejętności. To wciąż bardzo młody zawodnik, wieli gracz w ostatnich meczach, który nadal się rozwija.

Udział Chelsea w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie zależy tylko od nich samych. Lampard zapytany o związaną z ostatnim meczem presją odpowiada:

– W niedzielę musimy skupić się na wykonaniu zadania i przezwyciężyć presję. Mamy w naszej grupie dużo młodzieży, ale także są tacy zawodnicy, którzy doświadczyli podobnej sytuacji we wcześniejszych latach. Jeśli przed rozpoczęciem sezonu w ciemno oferowano by nam do rozegrania mecz o najwyższą stawkę na w ostatniej kolejce i wszystko leżałoby w naszych rękach… po prostu wierzę w moich piłkarzy, których łączy wielka siła i charakter.

– Wiemy, co nas czeka. Mieliśmy nadzieję, że uda nam się załatwić sprawę jeszcze tego wieczoru. Jednak przynajmniej ten jeden punkt musimy postarać się zdobyć innego dnia. Teraz najważniejsze, aby zawodnicy w pełni skupili się na sobie. Nie możemy spoglądać za siebie, bo wszystko leży w naszych rękach.

Źródło: chelseapoland.com (tłumaczenie wypowiedzi)