LaLiga: Niesamowity mecz w Sewilli!

Marca

Walka o Ligę Europy trwa w najlepsze. Dziś na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán, Sevilla walczyła z bezpośrednim rywalem, a więc Villarrealem. W tym meczu działo się absolutnie wszystko: walka, bramki, czerwone karki. Ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami. 

Ekipą, która mogła pierwsza objąć prowadzenie był Villarreal. W 7. minucie mocny strzał na bramkę posłał Czeryszew, lecz David Soria nie miał problemu z jej złapaniem. Gospodarze nie pozostali dłużni rywalowi. Pablo Sarabia mógł zdobyć gola, lecz piłka po jego strzale przeleciała obok lewego słupka. W tym spotkaniu mogliśmy zobaczyć dużo niedokładności po stronie obu drużyn. Zarówno Sevilla jak i Villarreal mieli problemy z celnością podań, strzałów, czasami też mieli problem z rozegraniem piłki. Najlepszą okazje na objęcie prowadzenia mieli goście. Czeryszew w sytuacji ,,sam na sam” przegrał pojedynek z Davidem Sorią. Rosjanin miał w tamtej sytuacji dwa wyjścia: podać do kolegi obok, lub wykorzystać wcześniejsze starce z obrońcą Sevilli i dać się sfaulować w polu karnym, Na żaden z tych wariantów się nie zdecydował. Gospodarze wciąż próbowali przedrzeć się przez dobrze ustawioną defensywę rywala. Dobrą okazję miał Vázquez. Wykorzystał wrzutkę od Banegi z rzutu wolnego i oddał strzał głową w światło bramki. Niestety piłka wylądował prosto w rękach Asenjo. Tymczasem w 36. minucie Villarreal objął prowadzenie. Samu Castillejo zabawił się z obroną gospodarzy, zdołał dośrodkować d Raby, ten pewnym strzałem głową pokonał golkipera Sevilli. Warto dodać że strzelec był nie pilnowany, David Soria mógł zachować się lepiej. Chwile później faulowany w polu karnym był Éver Banega, lecz sędzia uznał, że Argentyńczyk symulował i pokazał mu żółtą kartkę. Do przerwy 0:1.

Pierwsza połowa całkowicie nie zapowiadała tego co wydarzy się w drugiej. Sevilla od razu włączyła wyższy bieg, ruszyła do odrabiania strat. Sytuacje przez nich wypracowane mnożyły się z minuty na minutę. Niestety w 62. minucie nerwy poniosły Wissama Ben Yeddera. Powiedział kilka “ciepłych” słów do arbitra ten w konsekwencji pokazał mu dwie żółte kartki, w konsekwencji Francuz musiał opuścić boisko.

Po utracie zawodnika tempo akcji Sevilli znacznie opadło. Na nieszczęście całą sytuację skomplikowała druga stracona bramka. Podanie od Raby wykorzystał Carlos Bacca, który pewnym strzałem pokonał Davida Sorię. Dwubramkowe prowadzenie spowodowało, że goście znacznie uspokoili tempo tego meczu. Spokój ten nie trwał jednak długo. Podczas wykonywania rzutu wolnego przez gospodarzy, ręką w polu karnym zagrał Jaume Costa, który już wcześniej miał na swoim koncie żółtą kartkę. W konsekwencji lewy obrońca osłabił swój zespół. Do rzutu karnego podszedł świeżo wprowadzony na plac gry Nolito. Sergio Asenjo bez żadnych problemów wyczuł intencje strzelca i obronił strzał wykonywany z 11. metra. Lewy skrzydłowy zrehabilitował się minutę później gdzie doskonale się odnalazł, pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. Gdy siły się wyrównały Sevilla znów zaczęła dominować, atakować, szukać gola dającego wyrównanie. Udało się to w 82. minucie, kiedy to kapitalnym strzałem popisał się Steven N’Zonzi.

Gospodarze do końca walczyli o trzy punkty, lecz nie zdołali już nic więcej zrobić, mimo, że mieli ku temu okazje. Mecz kończy się wynikiem 2:2.


14.04.2018, 32. kolejka LaLiga Santander,  Stadion: Estadio Ramón Sánchez Pizjuán

Sevilla FC – Villarreal CF 2:2 (0:1) 

Nolito 78′, Steven N’Zonzi 82′ –

Sevilla: David Soria – Jesús Navas, Gabriel Mercado, Clément Lenglet, Sergio Escudero – Steven N’Zonzi, Éver Banega – Pablo Sarabia, Franco Vázquez(Nolito 67′), Sandro Ramirez(Roque Mesa 85′) – Luis Muriel(Wissam Ben Yedder 54′)

Villarreal: Sergio Asenjo – Antonio Rukavina, Mario Gaspar, Víctor Ruiz, Jaume Costa – Rodrigo Hernández, Manu Trigueros – Samuel Castillejo, Raba(Javi Fuego 78′ ), Dienis Czeryszew(Roberto Soriano 65′ ) – Carlos Bacca(Enes Ünal 85′)

Żółte kartki: Éver Banega, Pablo Sarabia, Sergio Escudero – Dienis Czeryszew

Czerwone kartki: Wissam Ben Yedder – Jaume Costa ( obaj za dwie żółte kartki )

Sędzia: Pablo Gonzalez Fuertes

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x