
LaLiga: Eden Hazard znowu kontuzjowany
Real Madryt nie może być zadowolony z dotychczasowego pobytu Edena Hazarda na Santiago Bernabeu. Jak dotąd częściej pojawia się w szpitalach, aniżeli na stadionie Królewskich.
Eden Hazard zasilił szeregi Realu Madryt w trakcie letniego okienka transferowego. Jak dotąd zaliczył w barwach nowego klubu ledwie 15 meczów, w których raz strzelił bramkę i pięciokrotnie asystował. Niewiele ponad 1100 minut w tym sezonie jest spowodowane nieustannie nękającymi go urazami. Belg dopiero co wrócił po blisko dwumiesięcznej pauzie spowodowanej pęknięciem kości w trakcie meczu Ligi Mistrzów z PSG.
Pierwszy mecz od tego z PSG zagrał dopiero tydzień temu - zaliczył asystę w trakcie 73 minut zagranych z Celtą Vigo w ramach LaLigi. Wczoraj w przegranym meczu z Levante 29-latek ponownie wystąpił od pierwszej minuty. Niestety musiał zejść z urazem w 67. minucie gry. Dziś Real Madryt poinformował o wstępnej diagnozie Hazarda - pęknięcie dolnej części kości strzałkowej w prawej nodze. Jest to praktycznie ten sam uraz, który właśnie wyleczył. Hiszpańskie media spekulują, że Hazard będzie znów musiał pauzować około 2 miesiące, a pewnym jest, że ominie dwa najbliższe, arcyważne starcia w kontekście całego sezonu. 26 lutego Real zmierzy się z Manchesterem City w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. 4 dni później kolejne starcie domowe - na Bernabeu przyjedzie FC Barcelona.
-
La LigaReal Madryt dopina transfer Franco Mastantuono!
Wiktor Palmowski / 13 czerwca 2025, 18:53
-
PolecaneOficjalnie: Frank w Tottenhamie Hotspur
Kamil Gieroba / 13 czerwca 2025, 16:34
-
PolecaneNie żyje Thomas Kokosinski. Biznesmen miał zainwestować w Wisłę Kraków
Kamil Gieroba / 10 czerwca 2025, 15:40
-
EkstraklasaLegia Warszawa pożegna utalentowanego pomocnika? Spore zainteresowanie
Kamil Gieroba / 8 czerwca 2025, 14:57
-
La LigaOficjalnie: Jóźwiak opuszcza Granadę
Kamil Gieroba / 7 czerwca 2025, 16:05
-
Kwadrans futboluReprezentacja Polski wraca a my znowu musimy to oglądać... I KWADRANS FUTBOLU #163
Rafał Makowski / 7 czerwca 2025, 14:39